Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Hatchback

Chyba przeciętnie. Auto bez duszy. Silnik poprawny, skrzynia poprawna, ale czegoś brakuje. I ten bagażnik...

W miarę dobrze, trzeba kręcić ponad 4000 obrotów aby autko stało się jako tako dynamiczne.

Wspomaganie trochę słabe.

Bardzo przeszkadzają duże słupki z przodu. Lusterka bardzo fajne.

Klima kiepska. Z grzeniem też problemy, szczególnie ze stopniem pośrednim (tzn. albo za zimno, albo za gorąco)

Osoba ponad 190cm, może mieć już kłopoty z ustawieniem sobie foteli. Ale bagażnik... dramat...

Jest to niestety głośne auto.

Przeglądy drogie.

Za te pieniądze inne samochody były o niebo lepiej wyposażone (opisywana wersja to terra polaris)

Coś tam mi ciekło w okolicy silnika - okazało się, że rozszczelniła się jakaś pokrywa, element jest klejony jakimś lepikiem. Żarówki od mijania mi się zbyt często palą (2 razy w roku) a ich samodzielna wymiana jest b. upierdliwa. Połączenie radia i deski rozdzielczej pozostawia wiele do życzenia.

Coś co mnie wpieniło maksymalnie to uszkodzenie przedniego fotela od pasażera uniemożliwiające przesuwanie go (mam wersję 3 drzwiową). Przesuwny fotel jest kluczowym elementem aby się dostać na tylne siedzenia samochodu. A tu po 4 latach eksploatacji szlag go trafił. Co najciekawsze, jedynym sposobem uznawanym przez ASO była wymiana całego stelażu (1500 zł), wariant przyspawania urwanego elementu był uznany za niewykonalny. Na szczęście w innym zwykłym serwisie przyspawanie okazało się wykonalne i trwało 30 minut. Drugą rzeczą było spalenie się jakiejś kostki w reflektorze, która powodowała że żarówki świeciły kilka dni a potem się paliły (lub nawet się nie paliły). ASO wymieniał mi te żarówki 3 razy zanim doszli że to kostka...