Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Hatchback

Jest dobrze. Bardzo fajny samochodzik dający sporo przyjemności z jazdy. Przede wszystkim przyjazny użytkownikowi. Nie jest przeładowany zbędnymi bajerkami, których i tak się potem nie używa a zapłacić trzeba. Dodatkowo za nim przemawia fakt, iż podczas poszukiwań samochodu nie brałem wogóle Corolli pod uwagę. A jak wsiadłem w komisie to wiedziałem,że to musi być Corolla:). Rada dla kupujących: Kupujcie tylko w komisach przy autoryzowanych salonach-tam stoją pewne auta z wiadomą przeszłością w większości krajowe. W komisach pełno jest Corolli,ale nie dajcie się zwieźć,bo są to egzemplarze flotowe z cofanymi licznikami. Najlepiej komis przy salonie,albo osoba prywatna.

Jest dobrze.Pracuje cicho. Bardzo zrywny. Do miasta idealny. W trasie nie jechałem,ale myślę, że też da radę. Trzeba go trochę wyżej kręci.

Działa bez zarzutu. Czasami przy redukcji zdarza mi się wrzucić trójkę zamiast jedynki i czwórkę zamiast dwójki,ale może po prostu nie jestem jeszcze z autkiem obyty.

Bardzo precyzyjny. Zawieszenie raczej ustawione na \"sport\" niż komfort co osobiście mi nie przeszkadza, bo auto jeździ pewnie.

Duża przednia szyba zapewnia nam bardzo dobrą widocznośc. Jedynie przy skręcie w prawo trochę widok zasłania długi i szeroki słupek A. Ogółem nie jest źle. Kłopoty zaczynają się przy jeździe do tyłu. Szeroki słupek C i mała szyba tylnia utrudniają widocznośc i na większości Corolli jakie widzę są obtarcia na zderzakach (na mojej tez było jak ją kupowałem)

Ergonomia bardzo dobra. Bez czytania instrukcji nauczyłem się obsługi samochodu w 5 minut. Wszystko jest pod ręką kierowcy. Kilka schowków w sprytnych miejscach na drobiazgi wyłożonych wykładziną. Szkoda,że podłokietnik nie jest przesuwany.

Nagrzewa się i chłodzi w kilka minut od włączenia.

Przestrzeni z przodu bardzo dużo. Fotele są dobrze wyprofilowane,regulowane w dwóch płaszczyznach. Siedzi się bardzo wygodnie. Co mnie mile zaskoczyło równierz z tyłu (hatchback 3 drzwi!) jest sporo miejsca. Mam 190 cm wzrostu a problemu zająłem pozycję na tylnych siedzeniach i było mi bardzo wygodnie.

Potwierdzeniem tej oceny może byc fakt,że przy jeździe testowej po zamianie się miejscami ze sprzedawcą myslałem,że silnik zgasł. Zagłuszały go przejeżdżające obok samochody :). Wewnątrz jak i na zewnątrz nie słychac go wcale.

Nie wiem,ponieważ dopiero go kupiłem,ale wrócę tu za rok i wtedy na pewno coś napiszę. Mogę tylko pwoiedzieć,że po 140 tysiącach jakie przejechał poprzedni właściciel auto trzyma się bardzo dobrze. Myslę,że główną przyczyną tego faktu jest to,iż samochód był regularnie serwisowany.

Jest ok. Co ważne trzyma cenę.

J.W.

J.W.