Ocena kierowcy - Toyota Corolla IX (E12) Hatchback

Bombaj, 16 lat temu

Silnik 1.4 i 16V 97KM 71kW

Rok produkcji 2004

Przebieg: 70 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Toyota Corolla IX (E12) Hatchback 1.4 i 16V 97KM 71kW 2001-2009 - Oceń swoje auto

3,62

11% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Trwałość układu wydechowego jest bardzo wysoka. Przy tym przebiegu w oplu przygotowywałem się do kupna trzeciego (!!!) tłumika końcowego. W corolli dopiero zaczynają pojawiać się ślady korozji.

4,0

Całokształt

To mój siódmy samochód więc nie oczekiwałem cudów. Nie wierzę w mżonki o wybitnej trwałości toyoty. Taką wiarę mają pracownicy serwisu i sprzedawcy toyoty. Jest to czasem irytujące. Chyba za dużo szkoleń firmowych. Ponurym cieniem na corolli kładzie się trwałość tarcz i klocków hamulcowych. To kpina, by przy spokojnym stylu jazdy po 30 tys. przednie klocki były do wymiany. Na tarczach można zrobić dwa razy więcej, też dramat. Ale poza tym jest całkiem dobrze.

Wrażenia

3,0

Silnik

Jeśli jeździ się samemu, to silnik może być. Wtedy jest nawet dynamiczny. Z każdym kolejnym pasażerem autku ubywa wyraźnie wigoru. Po prostu te 97 koni które silnik ma, to konie słabiutkie. Na trasie dają o sobie znać niedostatki momentu obrotowego, gdy chce się coś naprawdę szybko wyprzedzić, bez trzeciego biegu się nie obejdzie. Czasem silnik nie daje się uruchomić za pierwszym razem. Podobno to nie usterka, on tak po prostu ma.

4,0

Skrzynia biegów

Ogólnie skrzynia jest ok, tylko czasem by załączyć wsteczny trzeba nawet kilkukrotnie wysprzęglić. Ciut \"za krótka\" jedynka. Fajna rzecz to rosnące obroty przy zmianie biegu, dzięki temu łatwiej rozpędzić samochód. W czasie gdy przełącza się biegi, nie ma strat obrotów.

3,0

Układ jezdny

Układ jezdny jest poprawny. Moim zdaniem udany kompromis między właściwościami trakcyjnymi a komfortem. Ale jak to z kompromisami bywa, komfort znacznie niższy niż \"francuzów\", a trakcja bynajmniej nie \"focusowa\" niestety.

Komfort

4,0

Widoczność

Mimo małych bocznych szyb i potężnych tylnych słupków widoczność jest ok. Dużą zasługę mają w tym znakomite lusterka boczne.

5,0

Ergonomia

W zasadzie tylko obsługa radia wymaga oderwania pleców od oparcia, no chyba że ktoś ma bardzo dłuuuugie ręce. Poza tym w dzień kompletnie nie widoczny licznik przebiegu. Reszta - znakomicie.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jeśli Corolla to tylko z klimą, która bezproblemowo radzi sobie z odparowywanem szyb w deszczową pogodę. Samochód ma tę wadę, że bardzo mocno zaparowywuje się wnętrze. Sama klimatyzacja ma bardzo przeciętną wydajność. Ogrzewania działa bez zarzutu.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Potężna deska rozdzielcza sprawia optyczne wrażenie ciasnoty. Jest to złudzenie. Bardzo dobrze wyprofilowane konsola środkowa i boczki drzwi zostawiają dużo przestrzeni na nogi. Jedynie szerokość wnętrza na wysokości ramion bogłaby być większa. Malutki bagażnik, ale dość ustawny.

3,0

Wyciszenie

Dźwięk silnika jest nieprzyjemny, toteż producent powinien autko doskonale wyciszyć. Niestety nie zrobił tego. Szumy powietrza też są dość natarczywe, chociaż już tak bardzo nie przeszkadzają.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ten samochód potrafi być ekonomiczny, ale tylko przy bardzo spokojnej jeździe. Sprawne poruszanie wymaga dużych obrotów, powyżej 4 tys. a wtedy corolla potrafci sobie wypić. Z cenami przeglądów mógłbym się pogodzić gdyby były wykonywane fachowo, a tak nie jest. Po skończeniu gwarancji lepiej omijać serwisy autoryzowane szerokim łukiem.

3,0

Stosunek jakość/cena

W 2004 roku, gdy kupowałem to auto, za jego równowartość można było u konkurencji dostać więcej. Gdy dziś zerkam na cenniki aurisa, twierdzę że toyota trochę zeszła na ziemię. No cóż, ja najwyraźniej przepłaciłem.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Dziwne, bo samochód jest niezawodny pomimo że jest bardzo niechlujnie wykonany. Dolne obicie tylnego siedzenia zostało mi w rękach przy powiększaniu bagażnika. Trzaski z deski rozdzielczej dokuczają od nowości. Reklamowałem to, serwis naprawiał, a trzaski jak były, tak są. Szczeliny w nadwoziu mają różne grubości z każdej strony. Myślalem, że sprzedali mi powypadkowy egzemplarz, ale sprawdzili mi to w zaprzyjaźnionym serwisie skody. Werdykt: auto bezwypadkowe.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Na razie brak usterek, ale czasem szarpie przy ruszaniu, więc może sprzęgło? Zobaczymy.