Ocena kierowcy - Toyota Celica VII

Oceniam to auto na 5 z malutkim minusikiem ale tylko za to, że nie ma turbo. Co rekompensuje niskim spalaniem . Chce się nim jeździć, czasami bez powodu. Porównując do BMW czy innych popularnych marek jest niesamowicie oryginalne i piękne. Jeszcze nigdy nie usłyszałem słów krytyki. Silnik 1.8 jest wystarczający aby poczuć przedsionek sportowej rozrywki a tak prawdę mówiąc-na zatłoczonych, polskich drogach ciężko o więcej. Na torze nie byłem i się nie wybieram. Polecam to autko dla każdego kto chce mieć pojazd w ponadczasowym stylu i nie siedzieć na kawie w serwisach. Warto o nie dbać a będzie długo i niezawodnie służyło. W skrócie made in Japan.Polecam.

Elastyczny. Bez turbo ale mi wystarcza.

Baaardzo wytrzymała skrzynia. Jeszcze nie spotkałem się z opinią żeby się nagminnie psuła czy sprawiała problemy.

No tutaj to sport wyłazi na golasa. Przyczepność na zakrętach zdumiewa każdego kto ze mną jedzie. Oczywiście jest twardo ale bez przesady.

Do przodu wszystko. Do tyłu trzeba się pilnować i rozglądać, szczególnie w nocy.

Japończycy wiedzą jak dobrze rozłożyć przyciski. Samochodem dowodzi się bez najmniejszego ruchu plecami, wszystko na wyciagnięcie ręki.

Nie stwierdziłem żadnych minusów.

Właściwie z tyłu miejsca jak na lekarstwo, ale dziecko w foteliku można wozić bez problemu.

Słychać kamyczki czy nierówności ale to nie opancerzona limuzyna tylko sporti style.

To niesamowite. Da się zejść do 6,5 litra na trasie. Naprawdę. Ale ten samochód aż się prosi żeby jechać szybciej i wtedy tak ok 8-8.5 litra trzeba liczyć.

Używane trzyma wartość, ale jakość ją przewyższa.

W zasadzie to filtry,płyny i kontrola zawieszenia co jakiś czas. Tak żeby mieć pewność.

Ten samochód ciężko poważnie uszkodzić no chyba, że ktoś zmienia biegi bez sprzęgła:) Poważnych usterek nie stwierdziłem od 50000 km.