Zawieszenie
: Precyzja i frajda z jazdy - to najlepiej opisuje sposób, w jaki Celinka się prowadzi
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu
4,0
Całokształt
Kultowy model w wydaniu, które bez problemu pozwala go używać na co dzień, teraz już raczej w roli daily youngtimera. Wersja z najsłabszym silnikiem może nie powala osiągami (0-100 w 10 sekund i 205 km/h), ale pozwala na długoletnią, bezstresową i bezawaryjną eksploatację. W końcu to Toyota z lat 90-tych, czyli auto z kategorii tych, które zawsze odpalą, zawsze dojadą na miejsce i zawsze będą po prostu działać.
Wrażenia
3,0
Silnik
Zdecydowanie największy plusem tego silnika jest to, że zawsze i wszędzie po prostu działa. Nie prycha, nie muli, ma moc, nie przerywa na zapłonie. Niestety większość egzemplarzy jest już niestety zużyta i pije olej dość intensywnie (do 400ml/100km) a części nie są już tak wszechstronnie dostępne jak kiedyś. Sytuację ratuje fakt, że 7A-FE było używane w wielu Toyotach z lat 90-tych i gdzieniegdzie można jeszcze znaleźć do nich w miarę tanie części.
4,0
Skrzynia biegów
Bardzo precyzyjna i z krótkim skokiem. Niestety jej bolączką są wszelkiego rodzaju linki, wodziki, synchronizatory, które zużywają się szybciej niż przeciętnie.
5,0
Układ jezdny
Kierownica jest ciasno zestrojona i tutaj zdecydowanie czuć sportowe aspiracje Celiki. Wspomaganie nie jest przesadnie mocne, co pozwala niesamowicie kontrolować to, co dzieje się z przednimi kołami. Zaopatrzenie autka w opony z wyższej półki pozwala na prawdę zakosztować sportowej jazdy. Mimo niekorzystnego rozkładu mas samochód nie ma tendencji do podsterowności. Zachowuje się dokładnie tak, jak by kierowca oczekiwał od sportowego auta.
4,0
Karoseria
nadwozie ma tendencję do korodowania, jak każdy stary japoniec. Jako pierwsze atakowane są tylne nadkola, klapa i dolne ranty drzwi O to trzeba po prostu zadbać i zakonserwować.
Komfort
4,0
Widoczność
Powierzchnia przeszklona w stosunku do całości karoserii jest bardzo duża - to jest właśnie zasługa tej 'cywilnej' strony Celicy. Rzadko się zdarza, żeby auta o sportowych zakusach miały tak dobrą widoczność. Problem pojawia się jedynie po przyciemnieniu tylnej szyby - wtedy przydadzą się akcesoryjne czujniki parkowania lub kamera cofania.
5,0
Ergonomia
Wszystkie przełączniki, guziczki, włączniki i inne tego typu rzeczy są tam, gdzie byśmy się tego spodziewali. Jeżeli na siłę mam się czegoś czepiać, to braku podświetlanych lusterek w osłonach przeciwsłonecznych. Niby żadna niedogodność, ale jak kobieta zechce poprawić makijaż, to będzie to spory minus
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatyzacja to rzadko spotykana opcja w Celice ST, a na prawdę jest zbawienna przy czarnych fotelach (miały one różne wzory na sobie, ale zawsze były bazowo czarne). Miałem dwie Celice VI generacji i irytujące było to, że nawet przy całkowicie wyłączonym nawiewie do kabiny przy prędkościach przekraczających 100 km/h wpuszczane było powietrze z zewnątrz.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Miłym zaskoczeniem była przestrzeń dla kierowcy - tutaj nawet osoby mające ok 190 cm wzrostu mieszczą się idealnie. Fotele są jednak dość wąskie (ale nie przesadnie) i żeby mieścić się w wystających boczkach trzeba być smukłym. Fantastyczną sprawą jest regulacja ze wszech stron - przód-tył, góra-dół, oparcie, zagłówek, kolana. Tak samo z miejscem jest u pasażera. Co do tylnej kanapy - ona po prostu jest i za to trzeba ją szanować. Może nie jest to aż taka skąpa ławka jak w Hondzie CRX czy Maździe MX-3, ale też żadna z niej rewelacja, zwłaszcza w kwestii miejsca nad głową, a w zasadzie jej braku, bo osoby powyżej 160 cm wzrostu po prostu się tam nie mieszczą, a wysocy pasażerowie przy wpadnięciu w dziurę mogą nawet wybić szybę głową :)
5,0
Wyciszenie
Jak na klasę pojazdu - mistrzostwo. Nawet przy prędkości maksymalnej jest cicho i komfortowo. Na postoju można zapomnieć o tym, że silnik pracuje. Aż dziw, że jest tak dobrze, bo po tylnymi plastikami bocznymi jest duża, niewygłuszona przestrzeń i goła blacha, co powinno skutkować rezonansami, a wcale ich nie ma
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Po zaakceptowaniu cen za nietypowe części w ASO (mieszek zmiany biegów kupiony zimą 2017 - 250 zł, wieszak na ubrania kupiony wiosną 2018 - 60 zł) jest fantastycznie. Z racji pokrewieństwa z ówczesną corollą, avensis czy cariną ceny części silnika/elementów zawieszenia/hamulców itp są śmiesznie tanie, choć ten stan rzeczy powoli się kończy i niedługo pewnie będzie już drogo z powodu ograniczonej dostępności. Spalanie bardzo niskie i pozwalające obejść się bez instalacji LPG.
3,0
Stosunek jakość/cena
Jeśli brać pod uwagę jakość wykonania, to mam wrażenie, że tam, gdzie w Mercedesie czy Peugeocie zastosowano by blachowkręt lub małą śrubę, tam w Toyocie mamy wcisk tapicerski lub kołek rozporowy. To pomaga w uzyskaniu niskiej masy i o dziwo nic w aucie nie skrzypi, ale jest bardzo uciążliwe przy rozbieraniu auta np do naprawy blacharskiej czy renowacji tapicerki, ponieważ wspomniane wciski nie chcą wyjść, łamią się, odkształcają i ciężko jest znaleźć zamiennik.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Ten wpis będzie krótki: brak drobnych usterek
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Poza wspomnianymi bolączkami oprzyrządowania skrzyni biegów (pewnie ma na to i tak wpływ wiek auta) oraz apetytem na olej silnikowy nie ma na co narzekać)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 i 16V 116KM 85kW
[l/100km]