Ocena kierowcy - Toyota Celica V Coupe

przede wszytkim jest to model V nie VI chociaż z 1993 roku, dałbym ocenę między dobrze a doskonale, no ale niestety takiej nie ma, gdyby nie duże zużycie paliwa i trochę droższe części byłoby doskonałe, jak na ten rocznik (auto 13 letnie) to jest super!!! szkoda mi będzie się z nim rozstać.

wszystko ok, mógłby się jedynie wcześniej wkręcać w obroty, ale wiadomo to JAPOŃCZYK, jazda powyżej 4000 obr to przjemność... no trochę gorsza ja się podjeżdża tankować :)

są lekkie problemu przy szybkiej wymianie bigów na dużych obrotach, czasami II lub III może zgrzytać, ale to tylko czasami - ogólnie bez problemów

dobrze trzyma się drogi, ale wiadomo nie w Polsce :), nie na nasze ulice, autko odczuwa każdy dołek, ma dość twarde zawieszenie, trochę małą oś skrętu

przód ok, tył gorzej

bez komentaraza, chyba nie trzena opisywać

wszystko działa w porząsiu, jak jest klima jest ok

z przodu wystarczająco, z tyłu dużo gorzej, ale to przecież nie auto wymiarów mercedesa czy wolvo, więc nie ma na co narzekać, jak jest potrzeba dwie osoby spokojnie mogą z tyłu jechać

do 150 km/h jest w miarę ok, ale powyżej 200 km/h wydaję się jakby auto miało się rozpadać, wszystko drży, a szczególnie szyby - pewnie dlatego że nie mają ramek, moje auto przeżyło 230 km/h więc nie jest najgorzej, nie rozsypało się :)

moim zdaniem trochę za dużo pali, chyba najwięcej z tych wszystkich opisanych, myślałem że jest coś z silnikiem ale podłączyłem pod komputer i wszystko ok., może mam za ciężką nogę, ale moim zdaniem przy 2 litrowym silniku powinien mniej palić, jak się przyciśnie na wysokich obrotach to lepiej nie patrzeć na wskaźnik poziomu benzyny, tankuję 98 na zwykłej stacji lub 95VPower na Shellu, jeżdżę głównie po mieście, jak tankuje za 100 zł (średnio 26 litrów) robię max 200 km, przeglądy robię co rok tak jak w każdym aucie więc cena jest też taka sama 100 zyli, nie naprawiałem go nigdy w serwisie więc nie znam cen

nie da się tego dokładnie określić, bo obecnie ceny tego samego modelu auta i z tego samego rocznika są bardzo różne, ale ok

bez problemów, przez prawie dwa lata jazdy - bezawaryjne !!!, wymieniałem tylko tylni układ wydechowy, ale to normalne bo miałem go chyba od nowości i się rozpadł, cena tłumika jak pewnie też innych części trochę większa, ale da się jeszcze przeżyć, mało zamienników

brak - bezawaryjnie