Moja Carina 2.0 l z roku 1997 po 103.000 jest niezawodna. Tylne firmowe amortyzatory wymionione po 67 tys - duza roznica w tlumieniu. Wymienilam na gazowe japonskie w bylym quick fit-cie i maja 75% tlumienia - jak nowki. Przod 55% - oryginalne. Troche za miekkie zawieszenie, szczegolnie uciazliwe przy wiekszych predkosciach ok. 150 km/h - brak pewnosci prowadzenia. Niedawno wymiana paska rozrzadu zgodnie z zaleceniem iz po 100.000 km. Wymiana akumulatora po 5 latach ale tak profilaktycznie, stary byl jeszcze ok. Oleju nie bierze, najczesciej wymieniam na lotos synt. Denerwuje kiepska jakosc plastiku na desce rozdzielczej - nie trzeszczy ale nieprzyjemny w dotyku. Tapicerka welurowa - brak sladow zurzycia. Ogolnie mozna polecic ale wlasciwosci jezdne slabe, szczegolnie dla tego silnika i mozliwej predkosci do osiagniecia 200km/h.