Karoseria
: Wygląd- to jest coś, co mi się najbardziej podoba w tym aucie :) Nie widać po tym aucie prawie że wcale oznak starości, potrafi też wywołać uśmiech na twarzy innych uczestników ruchu :)
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: Układ chłodzenia - na duży minus. Pomimo włączonych wentylatorów, auto grzeje się po przejechaniu długich tras, tak samo jak i w upale. Chłodnica jak na ten silnik za mała.
5,0
Całokształt
Moim zdaniem jedno z najbardziej udanych samochodów. Jak na 31 lat (rok produkcji 92, nie wiem czemu nie było możliwości wyboru tego rocznika), auto trzyma się świetnie. Kupiłem je jako powypadkowe, po złożeniu nie widać śladu :). Użytkuję je od 3 lat i raczej będę jeździł do momentu, aż nie stanie na amen. Żadne nowe auto (nie licząc tych z salonu) nie jest tak mało awaryjne jak Carina. Auto pomimo swojego wieku, dalej potrafi pokazać że jest dobrym autem i ma jeszcze sporo do zaoferowania.
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik bardzo elastyczny, lubi wysokie obroty, potrafi zaskoczyć "beemiarzy" na światłach. Jak na swoje lata wciąż żwawe, choć czuć że parę koni już mu uciekło. Czuć również spadek mocy przy jeździe na LPG, za to rekompensata znajduje się w portfelu przy każdym tankowaniu. Spalanie gazu w mieście ok. 10-12litrów, w trasie przy 120km/h potrafi zejść do 9l (jak ktoś ma ciężką nogę to robi się wir w baku). Warto też zaznaczyć, że silnik ten (3S-FE) jest bezkolizyjny, więc wszystko można robić samemu bez obawy, że coś się zepsuje :)
4,0
Skrzynia biegów
Po tylu latach pracy, problem z wbijaniem drugiego biegu przy redukcji- czuć opór i czasami trzeba poczekać pół sekundy żeby wbił się na swoje miejsce. Jeśli ktoś opanował sztukę międzygazu, to nie będzie miał najmniejszego problemu :D
5,0
Układ jezdny
Zawieszenie moim zdaniem bardzo dobre- sztywne, z lekką nutą komfortu. Pewnie wchodzi w zakręty i dobrze trzyma się drogi. Na mały minusik to na pewno hamulce bębnowe z tyłu. Pomimo tego, że auto waży niedużo (1120kg), to przy awaryjnym hamowaniu z 4 osobami na pokładzie i pełnym bagażnikiem, trzeba myśleć o pasie awaryjnym.
4,0
Karoseria
Auto nie wygląda źle jak na swoje lata, nie widać że jest to auto z początku lat 90'. Przód samochodu nie rzuca się bardzo w oczy, za to tył już jest bardzo ładny (przynajmniej u mnie - w liftbacku). Auto słabo wyciszone, przy 120km/h na autostradzie trzeba krzyczeć do osób znajdujących się na tylnych fotelach.
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność do przodu i na boki na 5.- Duża przednia szyba, wąski słupek A. Tył w nadwoziu liftback, nie wiadomo gdzie się kończy, więc trzeba czasami cofać "na czuja". Wsteczne lusterko strasznie przybliża w porównaniu do innych aut. Lusterka z zewnątrz wydają się małe, ale widać przez nie naprawdę sporo.
5,0
Ergonomia
Na ogromny plus- wygodne, duże welurowe fotele. Żadne inne nowsze auto którymi jeździłem nie posiada tak wygodnych foteli jak Carina (focus mk2, caddy mk4, w211, A4B6). Kierowca ma możliwość regulacji oparcia na lędźwia w trzech stopniach, dodatkowo. Wszystkie przyciski są widoczne i w zasięgu ręki. Ogólnie cała deska rozdzielcza: nudno - lecz z klasą.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tutaj japońska motoryzacja trochę popłynęła... Nie wiem czemu jest to tak zrobione, że przy ciepłym strumieniu powietrza skierowanym na szybę, ze środkowych kratek leci zimne powietrze... Tylna szyba przy niższych temperaturach wiecznie zaparowana, Pasażerowie z tyłu przy dużych mrozach narzekali że im zimno, w momencie kiedy ja się już powoli parzyłem z przodu. Klimatyzacja nie działa i wolałem się w to nie zagłębiać- w końcu od czegoś mam 4 elektryczne szyby :)
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Miejsca naprawdę sporo, z tyłu można wygodnie rozłożyć nogi, a z przodu wyprostować. Tutaj japońscy inżynierowie naprawdę się postarali. Bagażnik w liftbacku ogromny, przewiozłem nim dwa rowery górskie z kołami 28 cali, wystarczyło tylko złożyć tylne fotele.
3,0
Wyciszenie
Jak pisałem już wcześniej w nawiązaniu do karoserii - auto mało wyciszone, słychać toczenie się kół i warkot silnika na wysokich obrotach. Przy dużych prędkościach trzeba krzyczeć do pasażerów znajdujących się na tylnych fotelach.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Części silnika oraz zawieszenia można bezproblemowo znaleźć, jest ich sporo ( oryginalne jak i zamienniki ). Jeżeli chodzi o elementy wnętrza- jeżeli coś znajdziesz czego akurat potrzebujesz to naprawdę Ci się udało. Kiedyś urwałem przez przypadek przełącznik migaczy, szukałem pół roku takiego samego jak ja mam (w wersji przedlift jest to przełącznik zespolony który jest połączony z przełącznikiem wycieraczek, w wersji polift są to oddzielne "moduły"). Części nadwozia można znaleźć, ale będą to raczej używane części.
5,0
Stosunek jakość/cena
Auto kupiłem jako powypadkowe, włożyłem w nie może ze 3000zł na start w 2020r (nadwozie, silnik, zawieszenie). Auto od tamtego momentu zwróciło się kilkukrotnie, tam gdzie mnie zawiozło bez awarii, wydaje mi się że niejedno by już zawiodło :). No i ta rdza - ja moją Carine od razu po złożeniu wyczyściłem i zakonserwowałem od spodu - do teraz nie widać na niej nigdzie rdzy
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Wiadomo, jest to stare auto, zawsze znajdzie się coś do zrobienia... Awarii elektrycznych NIGDY nie doświadczyłem w tym samochodzie. Drobne usterki pojawiały się w postaci wycieków płynu z chłodnicy lub oleju.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Miałem pewien moment, gdzie wyskoczyła mi kontrolka małej ilości oleju, po rozebraniu wielu plastików przy silniku, okazało się że zgrębiała uszczelka przy pompie oleju i przepuszczała olej w dużej ilości. Jedna, jedyna sytuacja gdzie auto się zatrzymało, to sytuacja, gdzie samo z siebie mocowanie alternatora się poluzowało, co skutkowało opadnięciem alternatora i spadnięciem paska z alternatora. Całość udało się naprawić w 15 minut i można było jechać dalej. Do tego auta trzeba by było chyba wsypać piach do silnika żeby przestało jechać :)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 i 16V GLi 133KM 98kW
[l/100km]