Zderzaki są pomalowane w kolorze nadwozia więc auto nie wygląda niedzisiejszo w porównaniu do tych z czarnymi, bagażnik jest przepastny. Najważniejsze - nigdy nie sprzedam tego samochodu - bede jezdzil az blacha odpanie a pozniej silnik komuś sprzedam bo jest nie do zaje...a. Wsiadam do tego auta i nie czuje się jak w prawie pełnoletnim samochodzie i nie boje się pojechac na drugi koniec Polski HA!
Wrażenia
5,0
Silnik
Ocena 5 oczywiście jak na Diesla, kultura pracy w porównaniu z jakimis niemieckimi TDI bez porównania. Jedynie na zimno troche potelepie przez pare minut. Demonem mocy nie jest ale trwałości napewno. Niestety wymaga już dolewki litry oleju na 10 tyś.km. Poza tym git.
3,0
Skrzynia biegów
Skrzynia tylko przeciętnie, długi skok lewarka, krótkie przełożenia, precyzyjne prowadzenie lewarka (po wymianie oleju), wsteczny nie zawsze wskoczy za pierwszym razem. Cóż do A80 i Hondy Accord troche brakuje.
5,0
Układ jezdny
O zawieszenie dbam, nic nie stuka i nie puka, nie to co w autach w podobnym wieku. W zakrętach świetnie, w sytuacjach granicznych nadsterowna ale dało się opanować ;) Co do charakterystyki to raczej sprężyste także dziurki czuć.
Komfort
4,0
Widoczność
Do przodu, na boki luksus, do tyłu średnio - hatchback, cięzko wyczuć tył ale można sie tego nauczyć.
5,0
Ergonomia
Wszystko jest na miejscu, niczego nie szukalem (może poza bezpiecznikami)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jest bardzo dobrze choć nie ma klimy. Mimo to wentylacja działa sprawnie a w zimie ciepło robi sie po ok. 2 km. Poza tym temperature można idealnie wyregulować oldschoolowym suwaczkiem. Zaparowane szyby praktycznie nie mają miejsca a tylna ma bardzo dobre podgrzewanie elektryczne.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
UUUUUuuuu, tutaj średnio. Mam 185 cm. i ciężko mi się usadowić z przodu, także fotel zawsze na max odsunięty i ci z tyłu płaczą:) Kierownice na szcęście da się ustawić w pionie jak i siedzisko fotela, o popdparciu lędźwiowym nie wspomnę. Poza tym, szyberdach zaniża wysokość dachu. Tyle wad, Fotele praktycznie sie nie zużyły, nadal są spręzyste i nieźle sie prezentują. Materiały bardzo przyjemne.
4,0
Wyciszenie
Sam nie wiem jak ocenić, raz jest ciszej raz głośniej - to sie chyba ma od jakości paliwa. Od 120 robi sie nieprzyjemnie, ale powyżej 140 i tak szum wiatru zagłusza silnik. Jeżdżać do 2,5 tyś obrotów jest ok.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Pali tyle co maluch. Normalnie jeżdżąc 6l. O kropelce 5l. Dynamicznie nawet 8. Mowie o jazdach mieszanych troche po mieście troche po trasie.
3,0
Stosunek jakość/cena
Nie wiem jak ceny teraz, Jak go kupowalem mial 8 lat i kosztował mnie 16,5 tyś, teraz nie żałuje ani jednej złotówki. Szkoda że już nie robią takich samochodów, na nowe "stare" Cariny II napewno byliby chętni.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Oj mieszane uczucia, niby pierdólki ale to chyba związane z wiekiem, a to dioda w alternatorze, a to szczotki w rozruszniku, podświetlenie ogrewania (żarówek nie dostałem do dziś), linka gazu na wykończeniu. Może troche przesadzam bo to co wymienilem miało miejsce na przestrzeni 2 ostatnich lat a samochodem jezdze od 8.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Musze pomyśleć.... Kurde nic poza materiałami eksloatacyjnymi (sworznie, końcówki, hamulce, rozrząd). A przypomniałem sobie - padł krzyżak na kolumnie kierowniczej - z robocizną 600 zl!!!, półoś lewa - 450 zł, no i wydech - olaboga - 600zl !!! bo zamienników brak.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 D 73KM 54kW
[l/100km]