Ocena kierowcy - Toyota Avensis III Wagon

Auto świetne, komfortowe i niezawodne. Ale nie dla ulicznych szaleńców lubiących smród palonej gumy na asfalcie. Raczej dla rozsądnego kierowcy. Przede wszystkim do podróżowania na dłuższych trasach. Z silnikami valvematic idealne pod LPG (pośredni wtrysk paliwa, zawory regulowane hydraulicznie). Jazda nimi na LPG kosztuje grosze i w żaden sposób nie wpływa negatywnie na silnik, jak to było przy starszych modelach z silnikami VVTi. Tylko ta cena aut na rynku wtórnym mogłaby być trochę niższa. Moja wersja 2.0 Prestige ma pełny wypas z wyposażenia, w tym m.in. panoramiczny dach, pełna skóra, pełna elektryka siedzeń (z pamięcią), skrętne na zakrętach ksenony i mnóstwo innych mniej lub bardziej przydatnych bajerów.

Jeżdżę bez szaleństw, co nie znaczy że wolno. Nie ruszam z piskiem opon spod świateł. Dużo podróżuję autostradami. Dla mojego zrównoważonego stylu jazdy ten silnik jest idealny. Wystarczająco dynamiczny i przy tym ekonomiczny. Celowo nie kupiłem np. Mondeo 2,5 litra z 220 KM, bo i tak nie wykorzystałbym jego możliwości, a paliłby 3 litry więcej. Mój Valvematic 2,0 (152 KM) w avensis kombi uzyskuje zaledwie 3000 obr./min przy 130 km/h. Zapas mocy ma więc bardzo duży. Jest przy tym bardzo elastyczny. Szósty bieg można dać już przy 70 km/h i jedzie. I co bardzo ważne, ma wtrysk pośredni i jest idealny pod LPG, tym bardziej, że ma automatycznie, hydraulicznie regulowane zawory. Pokażcie mi inny taki silnik w segmencie D. Ten silnik był dla mnie głównym kryterium zakupu tego auta. Auto kupiłem używane, z polskiego salonu. Nie było tanie. Kupując odpowiednik rocznikowy Forda Mondeo lub Citroena C5 sporo zostałoby mi w kieszeni. Rozważałem różne opcje, potem skupiłem się już tylko na Avensis valvematic 2,0 lub 1,8. Nie żałuję a wręcz jestem bardzo zadowolony z wyboru.

Przy przebiegu 150 tys. km nic nie wyje i nie haczy. Biegi wchodzą bardzo płynnie (mam skrzynię manualną przy silniku 2,0). Szósty bieg jest rewelacyjny i bardzo potrzebny.

Nie mam żadnych zastrzeżeń. No może tylko to, że na moich letnich kołach 18 cali jest dosyć sztywny. Na dobrych drogach (w szczególności autostradach) to zaleta, ale na koleinach to już nie koniecznie. Nie traktuję tego jednak jako wadę. Zawsze można zmienić felgi (zimowe mam 17)

Lakier jest zbyt miękki. Na masce mam kilka odprysków od kamieni. W dobie dzisiejszych ekologicznych lakierów pewnie wszystkie auta mają miękkie lakiery. Wg. mnie również niepotrzebnie z tyłu wystaje zderzak. Mógłby być zrównany z pionową linią tylnej klapy, przez co samochód byłby krótszy nawet o 10 cm. Za ten lakier mogę dać tylko 4/5.

Wystarczająca. Tylna szyba jest mała, ale lusterko wsteczne obejmuje i tak niewiele większy obszar niż rozmiar tej szyby. Przyciemniane szyby minimalnie mogą ograniczać widoczność, ale nie zamieniłbym ich na zwykłe. Do przodu i na boki jest OK, nie wiem dlaczego inni narzekają. Może mają ustawiony nisko fotel ? Ja lubię siedzieć wysoko jak w vanie i fotel ustawiony mam max do góry.

Bardzo doskwiera mi brak podręcznych schowków np. na dokumenty czy komórkę. Takich, żeby mieć je na widoku i szybko po nie sięgnąć (nawet otwartych). Poza tym, uwagi mam do umiejscowienia zegara (powinien być na środku - widoczny dla wszystkich). A najbardziej denerwuje mnie elektryczny hamulec ręczny. Po co to komu ? Wolałbym zwykłą wajchę na linkę. Niby działa fajnie, niby nie muszę pamiętać o jego zwalnianiu przy ruszaniu. Ale podjeżdżając pod dużą górkę w korku to katorga. I lepiej nie myśleć o kosztach ewentualnej awarii.

Wszystko pięknie działa. Klima jest bardzo wydajna i chłodzi fantastycznie. Dużo lepiej niż w moich poprzednich autach.

Miejsca wszędzie bardzo dużo. Pełny komfort. Bagażnik w wersji wagon ogromny.

Nie jest poziom samochodów PREMIUM, ale absolutnie nie można narzekać. Silnik słychać tylko przy dynamicznym przyspieszaniu przy redukcji biegów. Przy jeździe autostradowej na tempomacie nawet 140-150 km/h , silnika prawie nie słychać.

Jak pisałem, kupiłem go z myślą o montażu LPG. Zamontowałem instalację BRC SQ32 + lubryfikację. Średnie spalanie to 9 l LPG/100 km i to przy prędkościach autostradowych. Na drogach lokalnych nawet 8,7 l LPG/100 km (średnio), bez oglądania się eco driving. A więc jazda za grosze i w komforcie. Tak jak chciałem.

Samochód trzyma wysokie ceny na rynku wtórnym. Ale to rynek je ukształtował. Nie bierze się to z niczego. Jakość ma swoją cenę.

Kupiłem z pukającym pedałem sprzęgła. Pomogło założenie jakiejś tulejki. Koszt 80 zł (poza ASO oczywiście, gdzie roboczogodzina to 200 zł). To tyle z usterek.

A co to są poważne usterki w Toyocie Avensis ?