Ocena kierowcy - Toyota Avensis III Wagon Facelifting

Każdy kto kupuje Ave T27 na pewno nie oczekuje od tego samochodu sportowych osiągów, niebanalnej stylistyki czy mega wyposażenia, szuka raczej solidnego samochodu za rozsądną cenę. Z rozsądną ceną różnie bywa ale co do solidności (szczególnie silników Pb) to nie ma zastrzeżeń. Samochód nie jest bez wad ale te wady przy bardzo wielu zaletach nic nie znaczą. Ogromną zaletą jest możliwość konwersji na LPG - ten silnik świetnie znosi gaz i co ciekawe w kombi można włożyć butlę nawet 90 litrów brutto w koło zapasowe przy zachowaniu płaskiej podłogi. Generalnie im dłużej jeżdżę tym bardziej jestem zadowolony z tego samochodu.

Silnik to nie jest rakieta ale powyżej 3 tys obrotów zaczyna działać Valvematic i samochód dopiero zaczyna jechać. To silnik wysokoobrotowy więc trzeba często redukować bo elastyczność jest niezadowalająca. Silnik generalnie prosty, bardzo oszczędny i bezawaryjny, dużą jego zaletą jest niewymienialny łańcuch rozrządu.

Tu jest rewelacja, przede wszystkim 6 bieg który jest na prawdę 6 biegiem a nie jak w niektórych samochodach tak na prawdę 5. Przy prędkości 120km/h mamy ok 2700 obr/min na 6. biegu, rewelacja w trasie no i spalanie niskie dzięki temu. Biegi wchodzą bardzo precyzyjnie.

Nie mam zastrzeżeń - jest w sam raz jak na auto rodzinne. Wspomaganie kierownicy też działa bez zastrzeżeń. W zakrętach jak na kombi trzyma się dobrze.

Do przodu OK ale do tyłu jest słabo - kombi... na szczęście mam kamerę cofania i czujniki parkowania więc daję radę.

Wszystko jest na miejscu i nie jest do Insignia czy Astra gdzie jest pełno jest przycisków i ciężko coś znaleźć. Brakuje mi gniazda 12V w bagażniku.

Brak zastrzeżeń.

Wydaje mi się że jest przestroinie, porównywalnie z passatem. Dużym plusem jest płaska podłoga z tylu - brak tunelu środkowego. Jedynie co mi nie pasuje to wysoka pozycja za kierownicą przy maksymalnie opuszczonym fotelu i brak regulacji wysokości fotela dla pasażera.

Wydaje mi się że powinno być lepiej w tej klasie samochodu. Mam wersję poliftową która ma podobno poprawione wyciszenie ale i tak jest przeciętnie. Przy 140 km/h zaczyna być słychać świsty powietrza. Nie ma tragedii ale myślę, że powinno być lepiej.

Na razie leję i jeżdżę, nic się nie dzieje. Z tego co wiem to części nie są drogie. Mam LPG więc koszty jazdy śmieszne.

Cena samochodu nie jest najniższa bo utrata wartości jest powolna ale moim zdaniem warto dla samej niezawodności dopłacić.

Jeszcze nic się nie zepsuło więc OK.

Jeszcze nic się nie zepsuło więc OK.