Ocena kierowcy - Toyota Avensis III Sedan Facelifting 2015

Auto jest nowe, półroczne, przebieg chyba adekwatny do wieku. Przez 14 tyś km przebiegu, czyli cały czas posiadania nie miałem najmniejszej usterki. Auto kupiłem dla wygody i spełnia moje wymagania. Mam wersję "prestiż", czyli toyotowski pełny wypas. Skrzynia automat, światła ostawiłem na "auto", wycieraczki tak samo. Dodatkowo jak się daje, włączam tempomat. czegóż więcej potrzeba. Fotele wygodne, auto ma stosowną do swojej wagi moc, więc jestem zadowolony. Czemu w takim razie nie oceniam całokształtu na 5? Bo jest jeden - niestety element niezwykle odstający in minus od wszystkiego. To radio, a właściwie to wszystko co się zawiera w obudowie pod dotykowym 7 calowym ekranem. Radio gra, nawigacja działa, telefon się łączy, a nawet działa net z niektórymi netowymi aplikacjami. Ten zestaw ocenia na 3, albo 3 z minusem. Ani to ładne, ani funkcjonalne, tak jakby żywcem wyjęte z czasów 15 lat wstecz. Jak do tego dodam, że cały system obsługuje komendy głosowe, a nie rozumie słów z polskimi znakami, to to już przestaje być funkcją, a staje się dysfunkcją.

Skrzynia automatyczna CVT sprawuje się perfekcyjnie. Auto ma wiele plusów, ale ta skrzynia, to jeden z plusów większych. Zrobiłem przeszło tysiąc kilometrów w Alpach bez wcześniejszej praktyki jazdy automatem w górach. Zero problemów jeśli chodzi o hamowanie silnikiem, a dobre, ba - o wiele lepsza niż z skrzynią manualną dynamika podczas stromych podjazdów. Przed zakupem miałem wątpliwości, ale jeśli trwałość skrzyni będzie tak dobra jak jazda z nią, to dokonałem bardzo dobrego wyboru.

Oceniam na "dobrze", nie jeżdżę sportowo i w tej kategorii nie znajduję w tym aucie ani specjalni niczego ekstra ani złego.

Auto jest ciche i jak na moje dotychczasowe doświadczenia, a miałem już kilka samochodów - jest w sam raz na polskie drogi. Nie słyszę drobnych dziur i mogę rozmawiać i słuchać radia przy 140 na autostradzie. To jest dla mnie istotna zaleta.