Ocena kierowcy - Toyota Avensis II Kombi

Ogólnie lubie ten samochód, prowadzi się dobrze, w trasie nie zawiódł nigdy, denerwują mnie wpadki konstrukcyjne producenta, który uległ sile własnej reklamy i wypuścił model niedopracowany do testowania na klientach i jeszcze za to wziął duże pieniądze. Całe szczęście, że serwis sprawny i sympatyczny i usuwa te usterki szybko i bez zbędnych ceregieli jak to się dzieje w innych markach.

Wydaje sie, że jest to najlepszy element tego auta, dość cichy w miarę elestyczny, pozwala na sprawne wyprzedzanie i utrzymanie duzej dynamiki jazdy i co ważne nie ma zbyt dużego apetytu na paliwo.

Jak dla mnie dobrze, wszystko chodzi OK, biegi wchodzą z lekkim oporem, drążek zmiany biegów dość długi ale jak dla mnie jets dobrze.

Też nie mozna sie przyczepić, dobre trzymanie na zakrętach, wybojach polskich dróg, układ ESP sprawny ale w moim przypadku nie ingeruje zbyt często.

Przód - widoczność ograniczają przednie słupki, trzeba bardzo uważać na przechodniów szczególnie teraz jesienną porą, tył - raczej porażka Toyoty, kombiak z przyciemnianymi tylnymi szybami, w praktyce wieczorem strach jest cofać, jedna mała i słabo świecąca lampka cofania, czujniki cofania troche pomagają ale nie do końca w sytuacji gdy nic sie nie widzi można uszkodzić tył.

Moim zdaniem dość dobrze ale np. uchwyt na napoje umieścił nad radiem i konsolą klimatyzacji chyba jakiś żółty półgłówek w praktyce z tego ustrjstwa nie można korzystać gdyż grozi to zalaniem radia i jego powaznym uszkodzniem, podobnie brak oświetlenia regulacji ustawienia lusterek - jakaś głupia oszczędność producenta w tak drogim modelu.

Tu moge dac max, wszystko działa b. dobrze i latem i zimą, lekiem na zapachy z klimy jest jej uzywanie non-stop wtedy nastepuje regularne samooczyszczanie parownika, no i oczywiście regularna dezynfekcja układu z wymiana filtra powietrza.

Kombiak oferuje naprawdę duże możliwości przewozowe zarówno dla ludzi jak i bagaży - ocena max.

Poczatkowo wydawało się rewelacyjne teraz słychac wyraźnie, że do 120 jest b. cicho, powyżej tej prędkości zaczyna sie robić głośno coraz głośniej i to zarówno od silnika jak i zawieszenia i opływającego powietrza - w sumie przeciętnie jak u innych czyli bez rewelacji.

Jak pisałem jest dobrze

Zbyt drogi jak na wpadki konstrukcyjno-produkcyjne opisane wyżej. Gdyby nie to to ocena powyżej dobrej a tak to tylko trója i to chyba z minusem.

Skrzypiący fotel kierowcy - wymiana, odpadające emblematy - wymiana, przepalanie żarówek świateł mijania - wymiana co 10tys km.

Początkowo wydawało się OK ale w miarę upływu czasu zaczęły wychodzić niedoróbki konstrukcyjno-produkcyjne: 1. wymiana kolumny kierownicy stara klekotała i nie zapewniała pewności w kierowaniu pojazdem, nowa przekonstruowana jest dobra nawet b. dobra, 2. wymiana wałka pośredniego w układzie kierowniczym - akcja producenta stare rozwiązanie groziło utratą kierowlaności pojazdu to poprostu wielki SKANDAL, 3. reflektory przednie wymiana z uwagi na parowanie, wreszcie z ostatniej chwili powtórna wymiana na nowy typ gdyż w starym wypalają się gniazda obsady żarówek i mętnieją soczewki kolejny SKANDAL. Uważam, że tego typu wpadki nie powinny mieć miejsca w tak drogim modelu i u tak renomowanego producenta, gwarancja się kończy ciekawe co będzie dalej?!!!