Ocena kierowcy - Toyota Avensis II Kombi

jednym słowem: szkoda. auto za circa 120 k pln z salonu nie ma 6 biegów, nie ma tempomatu, prowadzi się jak bryczka; porównuję z audi a6 c5 2002 1.9tdi, vw touranem 2004 2.0 tdi i chryslerem t&c 2005 3.8 lpg. niby kombi a miejsca wcale nie ma jakoś dużo (rodzina 5 osób będzie miała problem), taka kanapa na kółkach, dostałem sztukę z salonu PL po pierwszym właścicielu i nie jestem zachwycony. to auto jest jak zdechła meduza - makabra. nie nadaje się do miasta - dziwnie zestopniowana skrzynia, wcale nie najmniejsze spalanie; nie nadaje się na trasy (a4, prędkość 140 km/h, spalanie 9l/100km, obroty 4k i jest głośno, nie wiem co jest jak jest szybciej). przy obciążeniu w trasie żeby przyspieszyć i wyprzedzić golfa IV trzeba mocno redukować. nie rozumiem - być może legendarna niezawodność toyoty się objawi, ale dla mnie na razie to taczka na kółkach, zdecydowanie dziwne; póki co autem zrobiłem jakieś 1000 km i nie jestem do niego przekonany

trochę brakuję turbo - ale fakt, jestem przyzwyczajony do tego w silnikach diesla vw, do tego jeździłem wolnossącą dużą benzyną amerykańską v6 - tam było dosyć mocy

brak 6 biegu wyklucza ten samochód z prób dalekich podróży

trochę mało precyzyjny układ kierowniczy - muszę się przyzwyczaić, zawieszenie raczej miękkie, daje to wrażenie braku kierowania autem, porównując do a6 albo tourana - jest słabiej

jak wszędzie: martwa strefa w lusterkach, brak wyczucia przodu i tyłu, do przodu dobrze widać, do tyłu raczej kiepskawo, ale tak mają kombi z klasy d

no tu nie jest źle - japończycy pomyśleli i jest coś bardzo prostego w obsłudze

bdb

przód ok, tył - zapomnijcie o 3 fotelikach dla dzieci z tyłu

niestety, skrzynia 5 biegowa przy dużych (140KM/h) powoduje, że w aucie jest głośno, przy prędkościach do 100 km/h jest ok

jeszcze nie wiem

jak pisałem auto za taką kasę bez 6 biegów i tempomatu - spadać na drzewo, wolę passata, bmw serii 5 czy nawet a6

nie wiem, napiszę o tym za rok, ale wymiana żarówki przedniej h7 trwająca 45 minut nie wróży nic dobrego

moja ocena to koncert życzeń - mam nadzieję, że nic "grubego" się nie zdarzy