Z tym autem wytrzymałem tylko 1,5 roku, a miała być miłość do grobowej deski.
Wrażenia
3,0
Silnik
Nic szczególnego
1,0
Skrzynia biegów
Wszystkie skrzynie w D4D produkcji angielskiej mają fabryczną wadę - po prostu wyją i nic nie można z tym zrobić. Jak wymienią skrzynię, można dostać jeszcze gorszy egzemplarz. Mechanizm lewarka zrobiony na badziewnych plastykach. Po 6 tys zauważalne zużycie tych elementów. Rozregulowują się linki idące do skrzyni. Podsumowując - jak nowe to OK, jednak w miarę upływu czasu coraz bardziej rozklekotane.
2,0
Układ jezdny
Przesiadłem się po avensis na auto o doskonały zawieszeniu. Teraz dopiero widzę jak kiepsko trzyma się auto drogi. Trzeba przyznać jednak że nastawy są w miarę komfortowe. powoduje to ze powyżej 160 km auto robi się niespokojne i źle się prowadzi.
Komfort
4,0
Widoczność
3,0
Ergonomia
Zasłoniete przełączniki przez kierownicę. Regulacja swiateł ( wysokości) możliwa tylko na parkingu.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
W górach, przy słonecznej pogodzie ale niższych temperaturach nagrzewa się jak w szklarni i jest duszno. Na południu europy przy prawdziwych upałach i nasłonecznieniu niewydolna klimatyzacja.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Wygodnie, nic dodać nic ująć.
3,0
Wyciszenie
Tak sobie
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nigdy nie udało się zejść do tego co podaje producent. zawsze więcej mimo spokojnej jazdy.
1,0
Stosunek jakość/cena
Nigdy więcej Toyoty. Samochód zdecydowanie przereklamowany. Typowy europejski produkt na miernym poziomie.
Wypracowana jakość marki nie jest już gwarancją zadowolenia. Za kilka lat Toyota zacznie zbierać krwawe żniwo na naprawach jak skończą się okresy gwarancyjne. ceny części nie do zaakceptowania.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Totalna porażka. Gruby plik dokumentów z napraw gwarancyjnych. trzeszczące plastyki - nie do naprawy. Rozlatujace się samoistnie osłony przeciwsłoneczne.