Ocena kierowcy - Toyota Avensis I Sedan

Auto użytkuję prawie 10 Lat, zaraz po zakupie zainstalowana instalacja gazowa, która sprawowała się przez cały czas znakomicie ( zrobione ok 150 000 na LPG) Przez cały okres eksploatacji spisywała się bardzo dobrze i nigdy nie miałem większych problemów, właściwie tylko eksploatacja. W chwili obecnej ma 20 lat i jeździ głównie po mieście, miała małe wpadki z hamulcami- raz skorodował wężyk i hamulec wpadł, a drugi raz spadły okładziny z szczęk hamulcowych i zablokowały koła podczas manewrowania na parkingu, uniemożliwiając dalszą jazdę. Jednak uważam, że gdyby właściciel- ja bardziej interesował się autem to można było wykryć i zapobiec przed osiągnięciem stanu krytycznego. Poza tym wymiany rozrządu elementów zawieszenia, oleju, żarówek i pasków. Raz był problem z szybą kierowcy skończyła się linka prawdopodobnie dlatego że jestem osobą palącą i często otwieram i zamykam, jednak koszt naprawy śmieszny. Doskwiera troszkę bagażnik, i problem z przewiezieniem większych rzeczy, ponieważ mimo tego, że siedzenia się składają to przestrzeń pozwala komfortowo przewozić jedynie narty, nadwozie kombi i liftback podejrzewam, że eliminuje ten problem. Żeby nie było tak kolorowo to w chwili obecnej auto ma drobne bolączki w postaci ledwo trzymających się plastików- podejrzewam, że też z winy mojego niedbalstwa, chwilę pod odpaleniu kopci troszkę na niebiesko i pojawiają się gdzieniegdzie niewielkie rdzawki. Ale nie oszukujmy się 20 lat z czego połowę była eksploatowana a nie trzymana pod kocem, sporo jej rówieśników służy już jedynie do golenia :) Reasumując auto które na pewno pozwalało/ pozwala? zapomnieć, że samochód nie tylko jeździ, ale trzeba go też naprawiać. Do tej pory spisuje się bardzo dobrze i nie widzę problemu w pojechaniu z marszu w dłuższą trasę, będąc niemal pewny że wróci o swoich siłach. Po woli zastanawiam się nad zmianą jednak mam świadomość że znalezienie godnego- młodszego następcy będzie sporym wyzwaniem

Jednostka przeniesiona z starszej siostry- cariny 3S-FE więc źle być nie może. Dynamika na zadowalającym poziomie, dobrze znosi gaz, nigdy nie było z nim problemów, w chwili obecnej (ok 280 000km przejechane z czego połowa na LPG) troszeczkę kopci na niebiesko po odpaleniu i zaraz przestaje, może to kwestia regulacji zaworów może zużycie w każdym razie przez 150 000 poza wymianami rozrządu, oleju i uszczelnianiem nic nie było robione.

Skrzynia jak skrzynia Od jakiegoś czasu przy bardzo szybkiej zmianie biegów potrafi zazgrzytać trójka innych zastrzeżeń nie mam.

Na naszych drogach zawieszenie wieczne niestety nie jest, koszty na pewno większe niż w fiatach czy daewo z analogicznego okresu, ale zbyt często do niego zaglądać nie trzeba

zanim skończyła 18 lat było idealnie teraz pojawiają się niewielkie ogniska korozji

Z przodu normalnie do tyłu jak to sedan warto popatrzeć w lusterka :)

wszytko na swoim miejscu kokpit nieprzeładowany

Mogłoby się szybciej nagrzewać i dawać więcej ciepła

Nie należę do najwyższych osób, ale żaden z pasażerów się nie uskarżał.

Auto spala ok 10 litrów LPG w cyklu mieszanym / trasie i do 12 po mieście, przy czym lekkiej stopy nie mam. Jeśli chodzi o koszty części to do fiata czy daewo z analogicznego okresu na pewno są tańsze, za to tutaj praktycznie nic się nie psuje, a wizyty u mechanika przez 10 lat to była rzadkość. Zbierając opinie i przeglądając fora bardzo ciężko będzie znaleźć godnego następce pod względem awaryjności i kosztów utrzymania. Co dziwne podczas wyprawy do Niemiec na niemieckich autostradach przy prędkościach 160- 200 spalała 10 litrów gazu jak również na polskiej autostradzie przy stałej jeździe 120 km/h nie dało się osiągnąć mniejszego wyniku.

Biorąc pod uwagę stosunek/ rocznik cena auto do najtańszych nie należało i dalej nie należy, w zamian za to odwdzięczyło i odwdzięcza się bezproblemową eksploatacją i rzadkimi wizytami w warsztacie, Uważam więc że warto.

Nie słyszałem o samochodzie przy którym raz na jakiś czas nie trzeba czegoś zrobić, ale żadnych powracających i irytujących problemów sobie nie przypominam

Nie odnotowałem :)