Ocena kierowcy - Toyota Auris II Touring Sports Facelifting

Nowy samochód, serwisowany przez cały czas. Koszt serwisu co 15 tys. km od 800 zł do nawet 3000 zł (po 90 tys.). Dla mnie rzeczą uciążliwą jest niewielka pojemność baku co daje o sobie znać w trasie. Słabe pasowanie plastików we wnętrzu i ciągłe skrzypienie w zależności od temperatury (zimą mniej skrzypią). Zawieszenie ok, ale po pewnym czasie daje się słyszeć specyficzne skrzypienie przy np najeżdżaniu na krawężnik. Serwis "smarował" łączenia gumowe na drążku reakcyjnym co pomagało na jakiś czas, niestety czynność tą trzeba ponawiać. Jeśli chodzi o spalanie to wszystko zależy od techniki jazdy. Może są osoby, które osiągają wyniki na poziomie 4 litry, ale ja jeżdżę codziennie przez Warszawę do pracy 30 km w jedną stronę. Jadę w korkach i spalanie na poziomie 5,5 -6,5 litra na 100 km jest realne.

miękka blacha, dużo wgniotek

Nie można wyłączyć wyświetlacza radia z zastosowaniem jednego przycisku. Trzeba wejść w menu i wybrać odpowiednie ustawienia, a i tak podświetlone są przyciski. W nocnej jeździe może to przeszkadzać.

brak jakiegokolwiek nawiewu na tylnej kanapie. Zimą z tyłu jest zdecydowanie za chłodno, natomiast latem dokładnie na odwrót.

Dla mnie i mojej rodziny jest ok.

Przy prędkości autostradowej robi się dość głośno. Zaskakująco głośno jest w czasie deszczu stukającego w dach.

Jakość materiałów użytych do wykończenia pozostawia wiele do życzenia. P;astiki trzeszczą, w serwisie powiedzieli, że tak jest w tych samochodach.

Dokładnie dwa tygodnie po zakończeniu gwarancji zepsuło się składane lusterko, koszt części w serwisie 1200,00 zł.