Ocena kierowcy - Toyota Auris II Touring Sports Facelifting

Największą zaletą auta jest napęd hybrydowy. Sylwetka i wygląd jest kwestią gustu, dlatego pomijam ten aspekt przy ocenie. Auto po liftingu zyskało na lepszej jakości materiałach wewnątrz - więcej miękkich elementów wykończeniowych z przodu, dodatkowe przeszycia nićmi, system multimedialny schowany pod szkłem. Z tyłu jakość materiałów niestety już nie zachwyca (dowód na budżetowy charakter samochodu). Dodatkowe systemy bezpieczeństwa w ramach pakietu "safety sense" działają poprawnie i są pomocne w bezpiecznej jeździe. Stalowe nadwozie wykonane z blach bardzo niewielkiej grubości (chyba taka tendencja większości producentów). Lakier fabryczny grubości od 90 do 120 mikronów.

Silnik bardzo cichy, bezwibracyjny i bezobsługowy. Brak alternatora, rozrusznika, sprzęgła, pasków klinowych. Poznanie systemu hybrydowego pozwala na poruszanie się z prędkością do 70 km/h na silniku elektrycznym (tryb automatyczny - tryb domyślny). Co ciekawe, w trybie EV (dedykowany do jazdy tylko elektrycznej) elektryczny silnik trakcyjny pracuje tylko do 50 km/h.

Jeden bieg do przodu, jeden do tyłu + funkcja hamowania silnikiem. Prościej się nie da. Wszystko działa bardzo płynnie i bez szarpnięć, póki co, sprawnie.

Dobry kompromis pomiędzy twardością a komfortem - pewne właściwości jezdne. Mały minus za nieprzyjemne dobijanie auta na większych wybojach / dziurach (auto wyposażone w bardziej komfortowe 16 calowe felgi).

Dobra, do tyłu nieco gorzej. Auto na szczęście wyposażone jest w kamerę cofania oraz czujniki parkowania z przodu i tyłu (wersja Prestige). Dodatkowo wersja ta wyposażona jest w układ samodzielnego parkowania równoległego, który działa bardzo sprawnie. Pełne światła LED generują bardzo równomiernie rozproszone światło oraz dobry zasięg - zwłaszcza przy przełączeniu ze świateł mijania na światła drogowe. Układ automatycznego przełączania świateł mijania na drogowe działa bardzo poprawnie i reaguje dość szybki na inne pojazdy.

Wszystkie przełączniki pod ręką. Fotele sportowe (wersja prestige) mocniej wyprofilowane (dla mnie trochę zbyt wąskie). Minus za kłopotliwą regulację wysokości zagłówka. Pełna regulacja obu foteli - łącznie z regulacją wysokości. Regulacja odcinka lędźwiowego tylko w fotelu kierowcy. System multimedialny jak dla mnie działa bez zastrzeżeń i z odpowiednią czułością na dotyk. Minus za ograniczone możliwości personalizacji ustawień samochodu poprzez system Toyota Touch. Parowanie z telefonem Apple poprzez bluetooth bez zastrzeżeń.

Działa skutecznie, dobrze odparowuje i wentyluje. Klimatyzacja oparta na sprężarce elektrycznej nie obciąża swoją pracą silnika. Minus za brak nawiewów dla drugiego rzędu siedzeń.

Z przodu wystarczająca dla osoby o wzroście 180-190 cm. Z tyłu przestrzeń niestety uzależniona od wysokości osób na przednich fotelach. Dla 3-osobowej rodziny przestrzeń zupełnie wystarczająca. Duży plus za pojemny bagażnik i podwójną podłogę w wersji Touring Sports.

W mojej ocenie wyczuwalnie lepiej niż w wersji przed liftingiem. Jest cicho i komfortowo do 120-130 km/h. Nawet podczas przyspieszania "wycie" silnika nie jest natarczywe. Przy jeździe miejskiej bardzo cicho - czasami trudno się zorientować który silnik napędza koła (spalinowy czy elektryczny).

Za 180 zł pełen bak paliwa (45l) pozwalający przejechać ok. 800 - 850 km po mieście.

Chyba najbardziej optymalny stosunek ceny do jakości i wyposażenia wśród aut hybrydowych na rynku.

Nowe auto - brak usterek.

Nowe auto - brak usterek