Ocena kierowcy - Toyota Auris II Hatchback 5d

Długo zastanawiałem się nad hybrydą i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Rozważałem też diesla ale teraz widzę, że jeżeli ktoś jeździ bardzo dużo po mieście jak ja (ok.30tys.km/rok) to hybryda sprawdza się dużo lepiej. W przypadku dużej ilości jazd na trasach wybrałbym diesla. Oprócz tego to bardzo udany kompakt. Z jednej strony bardzo cichy i komfortowy z drugiej bardzo pewny jeśli chodzi o właściwości jezdne.

Wymaga przyzwyczajenia i "wjeżdżenia się" w samochód w celu wykorzystania jego możliwości. Generalnie napęd żyje własnym życiem. Kierowca przyciskając gaz tylko podaje jak szybko chce jechać a hybryda uruchamia albo silnik benzynowy (przyspieszanie i duże prędkośc), benzynę + elektryczny (intensywne przyspieszanie zwłaszcza w trybie Power), lub elektryczny (niespieszne toczenie się). Zdejmując nogę z gazu aoutomatycznie jest lekko doładowywany akumulator. Hamując mocniej samochód hamuje generatorem (ładując baterie), tarcze hamulcowe są uruchamiane przy głębokim wciśnięciu hamulca. W przy małych prędkościach (do ok 50km/h, jadąc wybiegiem albo z góry nawet do ok 80km/h) pozwala na jazdę tylko na "zaoszczędzonym" prądzie. Manewry parkingowe tylko "na prądzie". W przypadku wyczerpania baterii silnik benzynowy włącza się automatycznie jako generator na stałych obrotach (niezależnie od tego czy stoimy czy powoli się przemieszczamy. Oprócz trybu power, w którym czuje się szybkie rekcje tych 136koni, które fabryka deklaruje jest też tryb eko - obniża obroty silnika i trochę "zmula" auto. W mieście oszczędności specjalnych nie zarejestrowałem ale na autostradzie tak.

Niestety CVT. Nie jestem fanem tego rozwiązania ale dla hybrydy to jedyna opcja. W mieście i przy małych prędkościach jest OK - płynnie i komfortowo. Gorzej przy przyspieszaniu i jeździe w terenie górzystym - zbyt silnie wciśnięty gaz powoduje wycie silnika na maksymalnych obrotach. Odruchowo odpuszcza się wtedy gaz ale samochód "nie jedzie" - i wciska się gaz znowu. Trzeba się niestety nauczyć ostrożnie posługiwać gazem z takim napędem i trochę to trwa. Częściowym rozwiązaniem jest zastosowanie trybu eko - obniża generalnie obroty silnika i hałas ale zmniejsza przy okazji moc (w razie potrzeby trzeba wcisnąć gaz do oporu aby przeszedł w tryb Power)

Bardzo dobrze, doskonałe trzymanie w zakrętach, niezły komfort i brak dziwnych dźwięków podczas jazdy po nierównościach. Hybryda jest dostępna na oponach R17 225/45 sprawdzałem podczas jazd testowych - nie na polskie drogi) i "baloniastych" 15-tkach 195/65 - o dziwo na zakrętach samochód nie pływa a dziury są dużo mniej odczuwalne

Do przodu i na boki OK, w tył bardzo źle. Czujki cofania konieczne, kamera bardzo mile widziana. Szybko brudzi się tył samochodu.

Bez zastrzeżeń, co prawda przesiadłem się z vana i tam pozycja była wyższa i wygodniejsza. Wygodny przesuwany podłokietnik. Na początku miałem problemy z logiką obsługi ekranu dotykowego.

Bezproblemowo. Grzeje, chłodzi i odparowuje błyskawicznie.

Jak na ten rozstaw osi (260cm) jest OK. Duży zakres regulacji foteli. Z tyłu płaska podłoga co bardzo pomaga przy transporcie trzech osób. Trochę za mało schowków. Wykończenie kabiny (tworzywa i jakość) jest co najmniej dobre (nie rozumiem wydziwiania autorów polskojęzycznych czasopism typy AMiS - no ale oni poza VW świata nie widzą). Zegarek w stylu toyot z lat osiemdziesiątych - wzruszające ;)

Samochód jest bardzo cichy jeżeli pracuje silnik benzynowy i praktycznie bezgłośny "na prądzie". Głośno jest w rzadkich momentach intensywnego przyspieszania (CVT). Ogólnie - dzięki tej niskiej hałaśliwości samochód bardzo relaksuje w czasie jazdy, daje efekt jazdy czymś o co najmniej klasę wyżej

Koszt paliwa bardzo niski. Bez wprawy i nie skupiając się na oszczędzaniu spala się 5l/100 mając 30% przebiegu na autostradzie gdzie zużycie może sięgać 6,3-7,3l. Niewiele się spinając można zejść do 4,5l/100. Jeżeli ktoś dużo stoi w korach to nawet niżej (to właśnie dziwna właściwość hybrydy - im więcej stoisz w korku tym mnie spalasz, najmniejsze oszczędności są przy szybkiej jeżdzie z ustaloną prędkością - autostrada itp.) Koszty serwisu powinny być zbliżone do zwykłej benzyny - napęd jest wbrew pozorom prostszy niż turbodiesel

Auris HSD to pierwsza sensownie wyceniona hybryda. Koszt jest wysoki ale porównywalny z dieslem podobnej mocy ale w jeździe głównie miejskiej hybryda sprawdza się lepiej. Mniej spala, nie stresuje DPF-em, hałasem i drganiami.

Brak ale to nowy samochód - dlatego tylko dobrze

Brak - za mały przebieg na opinię