Ocena kierowcy - Toyota Auris I Hatchback

Autko przez pierwsze 3 lata super niestety silnik choc fajny i mocny nie jest trwalszy od tego w fiacie 126p. Jednak ten w maluchu byl latwy i tani w remoncie a naprawa tego z toyoty polega na wymianie za drobne 19500 .Moznaby rzec ,ze inzynierom z toyoty udalo sie zrobic autentycznie silnik jednorazowy. Powaznie jednak piszac radze sie zastanowic nad wyborem silnika. Nawet benzynowy o duzej pojemnosci moze wyjsc taniej od jednorazowego diesla. Poza tym nie przydarzyla mi sie jeszcze wymiana kola 2masowego i wtryskow a taki \"dyzurny\" zestaw to kolejne 25 tys. Wtryskiwacze sa podobnie jak sam silnik nienaprawialne a sztuka kosztuje 3000 . Generalnie jesli ktos czuje potrzebe posiadania aurisa 2.2 to albo trzeba sie go pozbyc przed dojechaniem do 100tys. km albo zarzadac upustu 20tys na nowy silnik jesli auto juz zrobilo 100 tys. W innym wypadku moze sie okazac ze nie bedziemy mieli czym jezdzic..

Na poczatku pomimo malych problemow elektronicznych byl super. Niestety po 110 tys.km puscila uszczelka pod glowica i bylby to drobiazg gdyby nie fakt ze blok sie wykruszyl bo jak to okreslil mechanik jest zrobiony \"z gowna\" Naprawa w aso to drobne 19500 czyli caly nowy silnik. Ogolnie moznaby rtec ze za wszystkie oszczednosci na paliwie przychodzi pozniej spory rachunek w serwisie

ok

ok- calkiem trwaly

Pieniazki zaoszczedzone przy dystrybutorze radze odkladac na nowy silnik po 100 tys. bo troche kosztuje..

Przejezdza 3 lata i mozna..go wyrzucic..

Samochod byl w sumie calkiem niezawodny tylko po 110 tys. padl jednorazowy silnik ktory jest nienaprawialny koszt 19500 :)

j.w.