Ocena kierowcy - Toyota Auris I Hatchback

Z zastrzeżeniem, że kupiłam Toyotę Auris jako 2 letni samochód. Już po znacznej utracie wartości. Gdybym kupiła ją w salonie - jako nową, oceniła bym oczko niżej za ponad 70tys..

Zbyt krótko jestem kierowcą by to oceniać. Z opinii mojego chłopaka: \"Całkiem fajnie jeździ się tym szrotem\";) Z tym silnikiem trzeba pamiętać by oceniać właściwie - nie jest to wyścigówka!

Mały minus za 5 bieg, który czasem, podobnie jak wsteczny wchodzi z \"chrzęstem\". Jednak z osób, które jeździły tym samochodem - tylko ja mam takie zastrzeżenia. Bardzo duży plus - za umiejscowienie dźwigni zmiany biegów - wyżej, dużo wygodniej niż w większości samochodów.

Wszytko bardzo dobrze.

Daję 5 z zastrzeżeniem, że mam 158cm i przez to nie jestem typowym oceniającym. Do tyłu mogło by być lepiej (nie w czasie jazdy a manewrów), ale mam pilota parkowania, który rozwiązuje problem w 100%. Duże lusterka boczne.

Moim zdaniem wszystko ok. Może półeczka pod dźwignią zmiany biegów mogła być większa, ale i tak ilość schowków - super:) Początkowo hamulec ręczny wydawał mi się niezbyt wygodny ale to minęło z czasem (no i z moim wzrostem jestem nieco bardziej z przodu niż większość kierowców)

Klimatyzacja sprawuje się bardzo dobrze, powoli z racji pory roku sprawdzam ogrzewanie:) Przycisk do natychmiastowego ogrzania wnętrza - w kontekście zimy wydaje się być bardzo cennym dodatkiem:)

No i tu mam mały kłopot. mi jest znakomicie! Ale jestem niska, na fotelach jest mi wygodnie, Natomiast rewelacyjna przednia szyba - baaaaardzo daleko z przodu od kierowcy (siedzę dość blisko kierownicy - dlatego tak się z tego cieszę - bo nie muszę jechać z nosem przy szybie). Kolejną pozytywną sprawą są małe okienka przy lusterkach bocznych:)optycznie powiększają wnętrze oraz poprawiają widoczność (mają na siebie oddzielny nawiew - nie parują). Mój chłopak, wysoki - już troszkę narzekał na fotele - dla takich osób polecam bazując na Jego opinii kia ceed - ja się tam trochę gubiłam:) więc wszystko należy oceniać subiektywnie. Tylko na boki (do drzwi) nieco ciaśniej niż w kii.

silnik pracuje dobrze, słychać trochę szerokie opony i pęd powietrza, jednak jak na diesla - bardzo cichutko

tym samochodem jeżdżę do pracy, ok45 km w każdą stronę, częściowo przez Warszawę, częściowo poza. Celowo zdecydowałam się na ten silnik - to nie miała być wyścigówka, a raczej samochód do spokojnej jazdy. I potrafi spalać średnio, wg. wskazań komp. nawet 5.3 w mieszanym cyklu. Jednak jest faktem, że korki, częste ruszanie i zatrzymywanie - jest odczuwalne. Jednak spalanie maks. jakie osiągnęłam to było 5,6 (wg. wskazań komp.) Dlatego spokojnie oceniam na, przy tak sporym samochodzie, na całkiem niezły rezultat. (Nie miałam okazji zabrać Auris w trasę, poprzedni właściciele byli we Włoszech, zapakowani na kilka dni, z dzieckiem, średnio 5.2)

Mimo dużego sentymentu:) ciągle 5 - Prawdą jest to co większość pisze, że można było w samochodzie za ponad 70 tys. użyć trochę lepszego rodzaju materiałów.

Na razie jest u mnie zbyt krótko na oceny, u 1szego właściciela nie było kłopotów, jedynie na gałce zmiany biegów zaczęła złuszczać się srebrna farba - ta część została wymieniona w ramach gwarancji na nową.

czas pokaże