Ocena kierowcy - Toyota Auris I Hatchback 5d Facelifting

Bardzo poprawne auto, które spełni wszelkie potrzeby przeciętnego Kowalskiego. Dobrze wykonane, nic nie trzeszczy, nic nie stuka. Silnik 1,6 bardzo dobrze się sprawuje, przy umiarkowanym apetycie na paliwo. Mógłby być większy bagażnik, ale z drugiej strony ma to być auto miejskie.

1,6 132KM radzi sobie nad wyraz dobrze, na tle konkurencji wypada wręcz świetnie. Moim zdaniem jest to najlepszy wolnossący silnik 1,6 dostępny na rynku. Po zatankowaniu benzyny 98 bez problemu przyspieszenie od 0 do 100 km wynosi ok 9s! Aby sprawnie wyprzedzać trzeba co prawda trzymać silnik na wysokich obrotach (w przedziale 4000 - 6000 obrotów), ale za to samochód przyspiesza wtedy naprawdę żwawo.

Skrzynia ok. Precyzyjna, nic nie haczy. Problem tylko z wyczuciem trzeciego biegu podczas redukcji, czasami niechcący wchodzi mi piątka. Poza tym ok. Skrzynia dobrze zestopniowana. Szósty bieg pozwala bardzo wygodnie podróżować w trasie. Podążanie za sugestiami komputera pokładowego dotyczącymi biegu, na którym powinniśmy jechać wymaga niestety częstej zmiany biegów, no ale dzięki temu samochód bardzo rozsądnie obchodzi się z paliwem. Coś za coś.

Przeciętnie. Poprzedni mój samochód to był Focus. No cóż, Toyocie daleko do zawieszenia Forda, ale z drugiej strony miałem też Audi A3, które było dla mnie za twarde.

Bez zarzutów. Czujniki parkowania oczywiście znacznie ułatwiają sprawę z parkowaniem.

Wszystko na swoim miejscu. Brakuje tylko miejsca w konsoli środkowej na jakiś napój. Sięganie zaś po klucze albo okulary na półkę poniżej skrzyni biegów jest uciążliwe, zaś trzymani napoju po stronie pasażera sprawia, że nie widać lusterka bocznego. Po za tymi drobnymi mankamentami jest ok.

Świetnie chłodzi oraz grzeje, a przede wszystkim szybko. Klima niezbyt głośna. Bardzo dobrze utrzymuje stałą temperaturę.

Ponad przeciętnie, lecz niestety okupione małą ilością miejsca w bagażniku. W porównaniu do Focusa uważam, iż miejsca zarówno z przodu jaki i z tyłu jest tyle samo. Być może Auris jest nieco węższy, ale nie wnika to znacząco na jakość podróżowania, nawet w dalszych trasach. Jeśli chodzi o pojemność bagażnika, na myśl przychodzi jedno słowo - porażka.

Jest ok. DO 130 km/h bardzo przyzwoicie. Znacznie lepiej niż w Fordzie Focusie a porównywalnie do Astry IV.

Warszawa w korkach - 8,5 l. Focus 1,6 palił mi 10 l. Poza miastem raz udało mi się zejść do 5l na 100 km.

W promocji można kupić to auto za 65 tys. z bardzo dobrym wyposażeniem. Za samochód z takim wyposażenie u konkurencji zostawił bym 10 tys. więcej i miał gorszy silnik (no może poza 1,8 hondy i mitsubishi). Przyznam, że nie jestem zwolennikiem silników doładowanych, bo już miałem dwu-letni samochód z silnikiem TSI - słowo DRAMAT świetnie oddaje to jakie mam odczucia odnośnie usterkowości tego silnika. Dziwi w Toyocie brak ESP w standardzie - ja mimo dosyć bogatego wyposażenia (wersja wyposażenia 2010) niestety nie mam:( Ale konkurencja też ma niedociągnięcia. W salonie Forda powiedzieli mi, że mogę kupić Focusa II z dwustrefową klimatyzacją ale bez elektrycznych szyb z tyłu!!! Podsumowując jak na czas kiedy jak kupowałem samochód - styczeń 2011 - żadna marka nie miała korzystniejszej oferty jeśli chodzi o stosunek jakość/cena.

Bez zarzutów - 7tys przejechane, nic nie trzeszczy, nic nie puka, zero problemów. Zobaczymy jak będzie dalej.

Bez zarzutów - 7tys przejechane, nic nie trzeszczy, nic nie puka, zero problemów. Zobaczymy jak będzie dalej.