Ocena kierowcy - Tesla Model 3 Sedan Facelifting 2023

Samochód na prawdę godny polecenia. Mnóstwo zalet niespotykanych w tym budżecie - osiągi i ogólnie dynamika, wygodne i dopasowujące się fotele, świetne wrażenia z jazdy, mega estetyczne wykonanie z dobrych materiałów, świetnie grające audio. Ma kilka mankamentów software'owych, ale pewnie zostaną skorygowane aktualizacjami. Nie kupiłbym go ponownie tylko dlatego, bo kupiłbym mocniejszą wersję AWD. Ale nie przed aktualizacjami, które sprawią że ergonomia będzie na lepszym poziomie.

Świetna dynamika! Wyjazd za miasto dostarcza wielu wrażeń, zwłaszcza gdy kręcimy się po powiatowych jednopasmówkach. W tym aucie każde wyprzedzanie wydaje się być bezpieczne. Mimo to apetyt rośnie w miarę jedzenia, i chciałbym spróbować wersję AWD.

Ciężko tu mówić o jakiejkolwiek skrzyni. Jedne bieg, od 0 do v-max przyspiesza jednostajnie.

Po przesiadce z suva nie mogę ocenić układu na minus pod kątem jazdy dynamicznej. Jest dosyć sztywny, trzyma się drogi, nie gibie się na zakrętach, a elektroniczna szpera dba o to aby trakcja była zawsze i wszędzie, nawet na mokrym asfalcie. Zawieszenie dosyć mocno daje o sobie znać na 19".

Brak zastrzeżeń. Po 200k km pewnie będzie można opisać to nieco szerzej.

Jakość kamer jest wybitna, nie spotkałem się z taką rozdzielczością transmisji. Parkowanie na kopertę czy ogólnie tyłem jest na 5. Minusem jest wysoka półka z tyłu, i w lusterku wstecznym widać właściwie jedynie szyby i dachy samochodów.

Tu jest słabo. Jest kilka poważnych mankamentów, jak brak manetek kierunkowskazów czy świateł mijania/drogowych, wycieraczki działające za szybko lub za wolno (brak ustawienia częstotliwości w trybie "auto" jak w innych autach). Żeby włączyć automatyczne, matrycowe, drogowe światła trzeba na 2 sekundy uruchomić światła drogowe, które 2 zakręty dalej trzeba wyłączyć bo oślepiają samochód jadący w tym samym kierunku, 500m przed nami. Potem trzeba znaleźć sobie moment gdzie nie ma żadnego samochodu w okolicy, żeby przytrzymać długie jeszcze raz żeby automat zaskoczył, czyli jak poprzedzający samochód gdzieś skręci lub gdy go wyprzedzimy i nic nie będzie jechać z naprzeciwka. Dramat, ale pewnie to naprawią w aktualizacji i za pół roku te minusy mogą być nieaktualne (stan na listopad 2024). Aktywny tempomat potrafi zrobić brake-check bez wcześniejszego alertu, bo np. na autostradzie wyprzedzane auto najechało na linie, lub na zwykłej DW tir jadący z naprzeciwka, na zakręcie najechał na pas. Tesla odczytuje to jako rychła czołówka i hamuje dosyć gwałtownie.

Przód - bajka. Funkcja automatycznej intensywności podgrzewania lub wentylacji foteli to mistrzostwo świata. Działa idealnie. Same nawiewy dmuchają w sam raz. Z wentylacją na tylnych fotelach jest problem, bowiem jeśli tylny pas jest zapięty, to ona automatycznie się uruchamia. Jeżdzę z dzieckiem, i często w upalne dni jest ona zbyt intensywna (mimo ustawienia "low") i łatwo o gluta, i w praktyce wyłączam klimę dla foteli tylnych za każdym razem kiedy uruchamiam samochód jadąc z rodziną. Ponadto, nie ma osobnej strefy z tyłu, i właściwie nie wiadomo jaka temp. tam panuje - kierowcy (1 str) czy pasażera (2 str).

Miejsca jest sporo jak na ten segment, cztery osoby jadą bardzo komfortowo. Minusem jest brak wystarczającego miejsca na stopy na tylnych siedzeniach (przy założeniu, że przednie fotele są maksymalnie opuszczone). Przy wyższym ustawieniu przednich foteli łatwo zahaczyć głową o przednie słupki, jednak auto posiada easy-entry, czyli po wrzuceniu biegu P fotele się opuszczają do ustalone, "wygodnej" pozycji do wysiadania. Wtedy lepiej nie trzymać stóp pod fotelem kierowcy :)

Ponoć przed FL był problem, lecz tu zastosowali podwójne szyby klejone. W stosunku do poprzednika jest lepiej, a ogólnie oceniam to dobrze. Brak hałasu z komory silnika podwyższa tę ocenę.

Zero planów serwisowych. Właściwie wymienia się filtr kabinowy i wycieraczki, które po 20-30k już nie domagają. Hamulce i tarcze to temat na serwis przy 200k km (słyszałem wiele takich opinii). Zużycie dużo niższe niż u konkurentów - ok 12 kwh na DW, 15kwh na ekspresówce, ok 17kwh na autostradzie 140km.

Za 170k (z dotacją) to auto ma wybitny stosunek jakości do ceny. Jakby kosztowała 250k to też ciężko znaleźć auto o podobnych osiągach i zastosowanej nowoczesnej technologii. Aktualnie brak rywala.

Usterce uległ siłownik bagażnika, który tesla wymieniła na nowy na swój koszt. Siłowniki są plastikowe, i próba dopchania ręką klapy bagażnika zwykle kończy się połamaniem siłownika. Znany temat w serwisie Tesli, nawet nie pytają jak to się stało.

Do 30k km zero usterek.