Silnik
: To mój pierwszy japończyk ale po 9000 tyś. jak na razie ok. kocham go krecic do 6000 tysiecy, na III 140 km/h to daje poczucie bezpieczenstwa przy wyprzedzaniu. A ci co pisza najdłuższe komentaże to handlowcy innych marek bo ich klient kupił Suzuki a nie ich bryke. Co z tego, że plastik, słupek z przodu, który zmniejsza widoczność - w mieście zaprakujesz bez problemów, wjedziesz na kraweżnik gdzie inni nie wjadą :). Bagażnik w sam raz wrazie czego można kupić \"trumne\" na dach. Do miasta i na wakacje ideał. Jedno jest pewne inni na światłach patrzą na Sxa a nie na niemieckie furki.