Ocena kierowcy - Suzuki Swift V Hatchback 5d

ph71, 13 lat temu

Silnik 1.2 VVT 94KM 69kW

Rok produkcji 2010

Przebieg: 5 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Suzuki Swift V Hatchback 5d 1.2 VVT 94KM 69kW 2010-2013 - Oceń swoje auto

4,62

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : W sumie mały, ale jak trzeba to zadziora i to ładnie brzmiąca...

5,0

Całokształt

Do pełni szczęścia brakuje oferowanego w Australii do tego auta silnika 1.4 tej samej konstrukcji. Ma on dokładnie tą samą moc, ale wyższy moment obrotowy przy niższych obrotach i spala tylko 0,5 litra więcej. Ale na dzień dzisiejszy w Europie go nie odnalazłem...

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik bardzo cichy, o standardowej elastyczności jak na silniki 16-zaworowe, bardzo komfortowy akustycznie do 100km/h, przy 120km/h zauważalnie głośniejszy, ale ciągle jest to raczej niski, przyjemny pomruk (a\'la honda) niż typowy jazgot czterocylindrowca (np. fabia HTP czy yaris). Generalnie równa, spokojna praca, na postoju, rozgrzany - praktycznie niesłyszalny.

5,0

Skrzynia biegów

To tylko auto miejskie (choć z ambicjami na więcej), ale skrzynia lepsza niż w niejednym kompakcie. Skoki lewarka gładkie, szybkie i nie za duże. Ogólnie skrzynia idealnie pasuje do zawieszenia.

5,0

Układ jezdny

Jeżdzi jak gokart. Pozwala na wiele. Układ kierowniczy bliższy fordom niż citroenom. Zawieszenie sprężyste, choć odczuwalne zależnie od ciśnienia w oponach (radzę poeksperymentować wg wskazań na słupku kierowcy). W standardzie wszystkie niezbędne systemy bezpieczeństwa biernego i czynnego - super!!!. To nie jest zdecydowanie ubogi fiat, cytryna, peugeot czy chevrolet, gdzie za to wszystko trzeba dopłacać...

Komfort

5,0

Widoczność

Pomimo pionowej szyby uważam, że doskonała. I nawet konieczność nieznacznego wychylenia się na pierwszej pozycji na światłach, aby je dojrzeć tego nie zmienia. Na niektórych skrzyżowaniach wiszą już specjalne światła, więc problemu tam nie ma. Pionowa szyba przednia doskonale za to izoluje nas od bezpośredniego słońca, tak dającego się we znaki kierowcom z szybą od przedniej chłodnicy po antenę z tyłu dachu... Do tyłu też bez problemów. Czujniki cofania w mojej ocenie zbędne. A te lusterka... no po prostu bajka.

5,0

Ergonomia

Widać te 20% udziałów volkswagena w Suzuki doskonale. Wnętrze intuicyjne, uporządkowane, ale przy tym ładne i funkcjonalne. Nic nie skrzypi bo jest bardzo dobrze zmontowane i spasowane. Zegary to ponadczasowa klasyka i do tego super czytelne. Radio i jego wyświetlacz to chyba najbardziej rozpoznawalny akcent tego auta. Już prościej i czytelniej chyba się nie da, a przy tym brzmieniowo jest naprawdę przyzwoicie. Oczywiście radio czyta co ma czytać bez problemu. Plus za złącze USB w standardzie. Brakuje tylko technologii bluetooth.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klima mimo iż ręczna chłodzi błyskawicznie. Nierzadko trzeba ją skręcać jak się człowiek zagalopuje. Jedyny minus dotąd zauważony to fakt, że na wolnych obrotach okresowo potrząsa autem jakby było z diesel\'em a nie benzyną. Ale to w końcu najprostrza, ręczna klima, a one tak właśnie lubią działać.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu super wygodnie, bo deska nie wchodzi do auta jak w nowej fieście. Miejsca naprawdę dużo. Z tyłu od biedy dorośli też dadzą radę o ile są normalnych rozmiarów. Z przodu i z tyłu fotele prawidłowo wyprofilowane, co nie jest takie oczywiste u konkurencji, nawet w kompaktach. Bagażnik, no cóż, na codzienne zakupy, do pracy, do szkoły, na weekend we dwoje a nawet z dziećmi wystarczy. Wszystko zależy od tego czy jedziemy na spacer, czy się przeprowadzamy :) W końcu to idealny kandydat na tzw. drugie auto do miasta i pod miasto na krótkie wypady.

4,0

Wyciszenie

W mieście bardzo dobrze, nawet opon specjalnie nie słychać. Powyżej nieco gorzej, ale inni nie są lepsi. Plus za fabryczną matę wyciszającą pokrywę silnika już w najtańszej wersji :)

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Po to się kupuje Swifta, aby się sprawnie poruszał i nie drenował kieszeni. Średnia z jazd miejsko-podmiejskich bez specjalnego ekodrivingu to 5,5-6,0 litrów, obecnie często z klimą (duże miasto). Można mniej, ale nie zawsze się to ostatecznie opłaca (czas jazdy w mieście, nie na trasie). Jak będzie zimą to się dopiero okaże. Generalnie, o dziwo w miarę zgodnie z danymi producenta.

5,0

Stosunek jakość/cena

Dobre negocjacje i masz doskonale wyposażone, nowe i świetnie jeżdżące auto miejskie za nieco ponad 44 tys. zł + pełne promocyjne ubezpieczenie za 1,7 tys.zł. Voile\'a!!!

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak na razie zero problemów i oby tak dalej.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Tym bardziej zero problemów.