Szukaj

Ocena kierowcy - Suzuki Swift III Hatchback

130rapid, 15 lat temu
Silnik 1.0 i 53KM 39kW
Rok produkcji 2003
Przebieg: 137 tys. km
Okres użytkowania: ponad 6 lat
Suzuki Swift III Hatchback 1.0 i 53KM 39kW 1996-2004 - Oceń swoje auto
3,92
Podobnie do średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Dziś nie ma już samochodu, który potrafi połączyć przyzwoitą dynamikę iz imponującą ekonomią. Daewoo Tico paliło trochę mniej, ale nie było aż tak żwawe.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ hamulcowy : Zaciski hamulcowe skłonne do zacierania się, jak w FSO 1500. :P
Karoseria : Powierzchniowa korozja wylazi po 4-5 latach -> na wahaczach, na podwoziu pomiędzy mocowaniami tylnych wahaczy poprzecznych, \"pajączki\" na pokrywie bagażnika, na felgach Michelin. Dziwne, bo samochód nie miał nawet draśniętego lakieru.
Karoseria : Ekologiczny, marny lakier. :/ Polerując co jakiś czas, można utrzymać jego pełny blask, ale grubość powłoki jest żenująco mała. :(
4,0
Całokształt
Wzorowy mały dupowóz okołodomowy. Nie wyróżnia się, zawsze zapala, zawsze dojeżdża, niewiele kosztuje w utrzymaniu, nie budzi emocji, ale czasem potrafi wkurzyć drobną, upierdliwą usterką. Świetny do roli wózka na zakupy, :P minibusu szkolnego :PP, tramwaju 1-osbowego :PPP. Lepiej nie spędzać w nim więcej niż 2 godziny lub 150 km dziennie. Jego najsłabszym punktem (na gwarancji) była... sieć autoryzowanych stacji obsługi. Kompetencja pracowników i jakość usług Suzuki Motor Poland, z którymi miałem do czynienia, pozostawiała wiele do życzenia. :/ Szukałem dobrego ASO i wyszło, że najbardziej godne zaufania warsztaty nie mają autoryzacji! Daleko posunięta prostota, by nie rzec siermiężność Swifta \"golasa\" byłaby do przyjęcia, gdyby zachowywał legendarną niezawodność japońskich Swiftów w każdym calu. Niestety, te roczniki z Węgier już tego nie umieją, wyłącznie wskutek kreciej roboty księgowych! :( Autko broni się głównie znakomitym silnikiem, przyzwoitym zawieszeniem i zadziwiającą trwałością kluczowych podzespołów (Swifty bez wielkiego trudu chodzą po 300-400 tys. km, a po X-nastu latach - zardzewiałe, sterane, ale wciąż czynne - samodzielnie dojeżdżają na miejsca \"wiecznego odpoczynku\"). Gdyby nie te zalety, zasługiwałby najwyżej na 3.
Wrażenia
5,0
Silnik
Prawdziwa gwiazda. :P Jak na litrówkę zadziwiająco żwawy. Wystarczająco elastyczny. Zamiera poniżej 2000 obr/min, ale też zaczyna tracić dech powyżej 5000 obr/min. Optymalnie spisuje się w zakresie 2500-4500 obr/min, wówczas jest też cichy. Dopiero >5000 obr/min robi wiele rabanu. Jedyny mankament -> wibracje na biegu jałowym odczuwalne w kabinie, ale taka uroda 3 cylindrów.
4,0
Skrzynia biegów
Na trasie biegi 3-4-5 wchodzą genialnie. Można przesuwać dźwignię najmniejszym palcem! Zestopniowanie bez zarztu, w typowo japońskim stylu - trzy pierwsze biegi do szybkiego rozpędzenia, dwa najwyższe do cichej i ekonomicznej jazdy na trasie. Byłoby idealnie, gdyby nie synchronizator 2. biegu, który nie lubi szybkiej ręki (wtedy zgrzyta) i wsteczny, niekiedy wchodzący za 2-3 razą.
4,0
Układ jezdny
Swiftowe podwozie (z przodu MacPherson, z tyłu wielowahaczowe, niespotykane w tej klasie) ma spore rezerwy. Jest \"szybsze\" niż 53 KM. Za precyzję prowadzenia, zachowanie na zakrętach i przy ostrzejszych manewrach zasługuje na 4+ do 5-. Niestety, idąc za modą konstruktorzy za bardzo poszli w pseudo-sport. Seryjne pośledniej klasy amortyzatory słabo działają \"na odbicie\", sprężyny są za twarde, więc komfort resorowania zasługuje na 3-. Hamulce są mocne, wydajne, nie przegrzewają się prędko (przód ma tarcze wentylowane!), chociaż do hamowania awaryjnego wymagają kopa z volley\'a. Można odnieść wrażenie, że wspomaganie wysiadło. :/
Komfort
4,0
Widoczność
Przejrzysty do przodu i na boku. Duże lusterka boczne. 126p Standard też nie miał pozycji przeciwolśnieniowej lusterka. Byłoby pięć gwiazdek, gdyby nie słaba widoczność przez tylną szybę i przeciętna skuteczność reflektorów.
4,0
Ergonomia
Za kierownicą siedzi się idealnie (przy wzroście 175-180 cm i długich nogach). Bez wyprostowywania się jak na taborecie, bez leżenia na podłodze. Łatwo znaleźć sobie komfortową pozycję za kierownicą, chociaż nie ma regulacji jej kolumny. Dostałby 5, gdyby nie udziwniona klawiszologia. Wycieraczka tylnej szyby i spryskiwacz powinny być włączane dźwignią przy kierownicy, a nie guziczkami schowanymi pod zegarami!
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tutaj Japońcom nie wyszło. Bez wsparcia dmuchawy, z kratek leci zefirek o sile ostatniego tchnienia starej myszy. :P (Nie, nie mam włączonego zamkniętego obiegu powietrza). Od wiosny do jesieni dmuchawa jest włączona na stałe, żeby było czym oddychać. Stojąc w korkach w upale trzeba otwierać na oścież okna i używać 4. biegu dmuchawy wtedy jazgoczącej jak odkurzacz. Powyżej 25\'C można w nim zdechnąć. Uchylnane tylne szyby pomagają, ale nie aż tak jak byłoby oczekiwać. Wszystko przez to, że kabina nie ma wywietrzników! Ogrzewanie działa nieco lepiej, ale wnętrze o słabej izolacji termicznej nagrzewa się długo. Przyjemnie robi się po 20-30 km. Przewóz pasażerów zimą wyklucza grzanie stóp. Cała moc nawiewu ciepłego powietrza musi iść na szyby, żeby nie parowały. Mankament istotny dla mnie -> brak niezależnego nawiewu chłodnego powietrza na twarz przy włączonym ogrzewaniu. :(
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Nie da się ukryć, że jest wyraźnie ciaśniejszy niż współczesne, wielkopojemne maluchy. Z przodu przestrzeń jest wystarczająca. Z tyłu są znośne warunki dla osób o wzroście do 170 cm. Spory bagażnik.
4,0
Wyciszenie
Donośne szumy toczenia kół, szelesty piasku lub szum wody w nadkolach. Powyżej 110 km/h zaczyna dokuczać szum opływu powietrza. Obraz ratuje cichuteńki silnik i ledwie szemrzący układ przeniesienia napędu. Rzutem na taśmę -> cztery gwiazdki.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jeździ na łyżeczce benzyny. Średnie spalanie z przebiegu ponad 120 tys. km wynosi 5,2 l/100 km (z przewagą szybkich przejazdów szosowych na dystansach 30-100 km). Nie trzeba się szczególnie starać, żeby spalał 5,0-5,5 l/100 km, ale trudno zejść <4,5 l/100 km. Rzadko przekracza 6 litrów, nawet na krótkich odcinkach zimą!
4,0
Stosunek jakość/cena
Stary Swift kiedyś był niedoceniany i kompletnie nie zauważany w testach drogowych. Szkoda, bo miał kilka naprawdę mocnych punktów, które nawet dziś potrafią zrobić wrażenie. Dziś ceny Swiftów wzrosły, bo ludzie szukają oszczędnych i trwałych samochodów. Być może kupiłbym go jeszcze raz. Ale nie tę wersję. Raczej sedana z silnikiem 1.3 i bogatszym wyposażeniem. Bez klimatyzacji i łagodniej resorującego zawieszenia, trudno mi w nim dłużej wytrzymać. :P
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Plastiki grzechocą i trzeszczą na dziurach jakby miały odpaść. Lewy przedni zacisk hamulcowy \"renomowanej\" firmy Bosch lubi się zacierać, jak w starym dużym Fiacie. Kluczyki są wykonane ze zbyt miękkiego stopu. Po 100 tys. km mogą już nie chcieć otwierać drzwi i włączać zapłon. Tajemnicze pęknięcie szybki z pleksi zestawu wskaźników wymagało jej wymiany na nowe. Raz znikło światło cofania. W sumie tylko trója. Płaci frycowe za marną staranność montażu, (zbyt) duży udział gorszych jakościowo części \"Made in EU\" i skutki mało uczciwych kombinacji księgowych: - Hmmmm.... Co by tu jeszcze zepsuć, żeby właściciel zaczął wreszcie jeździć po pomoc do ASO? A mogło być tak pięknie!
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
W sumie to twardy i niezawodny zawodnik, choć nie wygląda. Po 137 tys. km silnik jest nadal rześki jak młodzieniaszek. Cały wydech seryjny. Fabryczne tarcze hamulcowe z przodu dotrwały do 110 tys. km. Okładziny bębnów z tyłu są zużyte w 1/3 (!). Zawieszenie wciąż jędrne i sprężyste, nie tykane od nowości, z wyjątkiem wymiany jednego łożyska koła (na przeglądzie po 15 tys. km). Nawet amortyzatory działają bez zarzutu. Seryjne sprzęgło dopiero teraz domaga się lekkiej regulacji skoku jałowego pedału.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.0 i 53KM 39kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
5,2
Maksymalne średnie zużycie paliwa
6,2
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
4,4
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Suzuki Swift III Hatchback