Ocena kierowcy - Suzuki Swift II Hatchback

Bardzo dobry materiał na tzw. \"pierwsze auto\", np. dla kogoś, kto właśnie zdał na prawko. Jest tanie w eksploatacji, ponieważ praktycznie bezawaryjne. Silnik 1.3 o mocy 68KM, jak również waga 795kg, zapewniają dobre osiągi (0-100km/h: w ~11 sekund), przy niskim zużyciu paliwa. Mało jaki rywal ze starego kontynentu może się takim czymś pochwalić. Na pierwszy rzut oka, Swift nie jest może piękny (niektórych wręcz odstrasza), ale zdobycie oryginalnego ospojlerowania od GTi, a do tego 14/15 calowe 5-cio ramienne felgi, to wszystko sprawia, że autko nabiera charakteru. Bez żadnych zbędnych wiejskich dodatków.

Głośny wentylator.

Fotel prawie na max odsunięty, więc z tyłu jest kiepsko.

Przy kilkuset kilometrowych wycieczkach może być nieprzyjemnie (raz tylko na taką jechałem - 380km). Ale na krótkie wyskoki do miasta, bądź za miasto - jest OK, bo głównie tak jeżdżę.

Bardzo mnie się podoba stosunek osiągów do spalania paliwa. Mój model nie posiada elektryki, i na całe szczęście, bo odpadają ewentualne usterki z tym związane. Korona mi z głowy nie spanie, jeśli zamiast nacisnąć przycisk, pokręcę korbką, itp.

Trzy wersje nadwozia do wyboru (hatchback, sedan, cabrio), trzy wersje silnikowe (1.0, 1.3, 1.6), dla każdego coś dobrego. TRZEBA WIEDZIEĆ, CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ PO TYM SAMOCHODZIE. Nie jest to szybkie auto, ani luksusowe, jak również nie jest jakoś specjalnie bezpieczne. Może i dla niektórych w środku wygląda spartańsko, biednie, wszystko trzeszczy (jak dla mnie - ma wszystko na swoim miejscu, większość Japońców z tego segmentu i roku, prezentuje się podobnie w środku), ale takie rzeczy jak komfort, skórzane tapicerki, full elektryka, klima, itp. nie są ważne podczas wyboru tego auta (przecież to nie mercedes, czy bmw). Swift pasuje idealnie dla ucznia/studenta i każdego, kto chce tanio i szybko przemieszczać się po mieście, najlepiej w max 2 osoby.

Póki co, jeździłem tym samochodem zbyt krótko, aby cokolwiek stwierdzić (po kilku latach będę miał lepsze zdanie). Innymi słowy - na razie nic się nie psuje i wierzę, że tak zostanie.

Mówią, że Swifty MK2/MK3 produkcji Japońskiej są trwalsze, od tych produkowanych na Węgrzech (można to poznać po numerze VIN). Mój jest Made in Japan.