Super auto jako pierwsze !! Polecam. Japończyki żądzą !!
Wrażenia
4,0
Silnik
Z jednego litra trudno wycisnąć coś sensownego, ale w przypadku tego Suzuki objawia się japoński geniusz. Auto ma niezłego kopa na 2 i 3 biegu (mam porównanie z nową Pandą 75KM) i na starcie potrafi zostawić sporo aut. Niestety na 5 biegu nie jest już tak różowo. Ale zasadniczo na miasto jest jak znalazł :-)
4,0
Skrzynia biegów
Na początku czasami nie wchodził 1 bieg (za pierwszym razem), ale na to był sposób - noga ze sprzęgła i raz jeszcze całe wybieranie biegu. Problem był prawdopodobnie taki, że autko postało trochę w Rzeszy na parkingu (nawet kilka miesięcy w bezruchu). Teraz jest już OK.
4,0
Układ jezdny
Jest twardo i tak miało być. Suzi dosyć dokładnie odwzorowuje nierówności polskich zdymanych dróg. Sztywne nadwozie rekompensowane jest przez dobre trzymanie się w zakrętach.
Komfort
5,0
Widoczność
Bez problemu, gdzie nie spojrzeć.
5,0
Ergonomia
Bez zarzutu.
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
To trzeci (po za twardym zawieszeniu i głośnym silniku) minus tego autka. Zimą mamy notorycznie zaparowane szyby w środku (może przytkany jest jakiś kanał?), latem jest już lepiej bo można otworzyć szyberdach i owiewki z tyłu. Ale wtedy z kolei hałas zabija na dłuższych trasach.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dużo miejsca. Czasami wolę siąść z tyłu niż z przodu - TAKA przestrzeń !!!
2,0
Wyciszenie
Patrz punkt: wentylacja.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zużycia nie udało mi się zanotować przez ten rok (8000km). Jak narazie bez żadnych problemów i napraw.
3,0
Stosunek jakość/cena
Można kupić w Rzeszy już za 300-400 EURO. Więc nic tylko jechać po Suzuki Swift. Sprawdzić można na www.autoscout24.de.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Bez problemów: 8000km zrobione na polskich drogach przy startowym 150.000km po właścicielach z Rzeszy, było ich aż 6-ciu :-)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Patrz wyżej
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.0 i 56KM 41kW
[l/100km]