Ocena kierowcy - Suzuki Liana Kombi

Dzięcioł, 12 lat temu

Silnik 1.4 DDiS 90KM 66kW

Rok produkcji 2005

Przebieg: 142 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Suzuki Liana Kombi 1.4 DDiS 90KM 66kW 2004-2007 - Oceń swoje auto

4,38

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Pakuję do auta siebie, żonę, dwójkę dzieci, wózek, lekki bagaż i jadę w trasę i widzę coś z tyłu. Auto jedzie bez oporu i bez odczuwalnego upadku mocy. Jest ekonomiczne w utrzymaniu, a takie miało być.

4,0

Całokształt

Szukałem autka nie jakiegoś hiper super za parę groszy, ale szukałem autka taniego w eksploatacji do którego coś mogę włożyć i pojechać. Udało się i to dobrze, tym bardziej, że jest ono MADE IN JAPAN co widać w jakości produkcji. Od zamykania drzwi do niskiego spalania. Polecam!

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik to znany francuz tz blok bo głowica i osprzęt Suzuki. Nie ma co szukać kontrolki od świec - bo to reguluje automat. Pali miękko nawet zimą, lecz wtedy warto odczekać + 20 sekund aby złapał moc. 90 koni daje turbo i intercooler. Ciekawe jest to że do 1500 obrotów to zwyczajny diesel, który sprytnie podjeżdża pod wzniesienia na śliskościach, ale jak trzeba wyprzedać to nie ma się czego wstydzić. Słowem rajdować można. Na wolnych lekko pyka dając przyjemny dźwięk, a latem można go pomylić ze starszą benzyną.

4,0

Skrzynia biegów

Hmmm Suzuki. kupując ten pojazd akceptujemy lekkie niedomagania skrzyni i mowa o nowych autach również. Tutaj czasem 1 wchodzi ciężko i z 3 na 2 trzeba się nauczyć a z 2 na 3 lekko głośniej. Poza tym mniód. Lewarek lekko swobodny, jak w made in Japan np. Daihatsu. W każdym razie nie przeszkadza w jeździe.

5,0

Układ jezdny

Jest dobry i dokładny jak na tą klasę auta. Mimo iż jest to minivan wąsko wysoki, gwałtowne wyprzedzanie jest pod kontrolą i łuki i zakręty. Minus to silny wiatr powyżej 140, wtedy jeździmy na boki po śliskim. Ruch widoczny, ale kontrolowalny.

Komfort

5,0

Widoczność

Minivan widać dobrze w przód bo siedzi się dobrze wyżej, przez co wsiadanie i wysiadanie powyżej 60 roku życia to bułka z masłem. Mimo tz. kombi można cofać bo ma duże lusterka słownie 2 razy większe niż polówka. Przód schodzi zdecydowanie i można dojeżdzać na parkingach. Pomagają w cofaniu szybki za tylnymi drzwiami.

4,0

Ergonomia

Miałem Golfa VI. Uwaga!! zwykły wózek dziecięcy wchodzi do Liany na miękko po złożeniu w poziom pozostawia ok 5-9 cm luzu do końca przestrzeni. ALUJET. a w Golfie 6 połamałem sobie jedno z dużych kół bo się nie mieści!!!!!! Minivan i to do końca wysoki - masa różnych załadunków wnętrz jest możliwa. Fotele tył dzielone. Jedyny mankament - nie da się poszaleć z ilością okładek na CD pod radiem bo lekko latają na lewarek od skrzyni.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Klimatyzacja automatyczna daje radę. Statystycznie wystarczy jeździć na obiegu zewnętrznym bez klimy, ale jak się już pogoda zmienia to klima działa prawidłowo. czasem nie dochodzi przy komplecie do całkowitego odparowania ale to z tyłu.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Cóż tu znów porównanie. Passat B6 dla mnie dużego nie oferował miejsca dość na prawą nogę bo już była konsoleta środkowa. Była bardzo wypukła przez co noga drętwiała. Tu jest lepiej bo konsoleta jest płytsza i te ok 5 cm jest jak ulał. Z przodu miejsca dość. bez cudów bo to przecież nie ta klasa auta ale da się swobodnie jechać. tył daje radę, szczególnie dlatego że dach opada hiper łagodnie. Panie w kapeluszach zapraszamy. Trzeci pas \"dopinany\" oznacza że tak naprawdę 5 osoba jako pasażer to tak naprawdę dziecko, nastolatek.

4,0

Wyciszenie

Do ok 130 jest nieźle i ze względu na szumu i na silnik, który powyżej 3 tyś obrotów jest dosyć dobrze słyszalny. Drzwi są cienkie co nie gwarantuje oddzielenia się od innych jak np. w Volvo ale nie jest irytujące. Zawieszenie nie przeszkadza w rozmowach.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Serwis jest jednym z tańszych. Ceny oryginalnych części są dość wysokie ale w ASO. Można trochę poszukać na Allegro itd i jest normalnie. Miasto i dojazd 10 km daje się zamknąć latem w 5,5 litra więc nie ma co szukać czegoś innego bo ja ruszam ze świateł, a nie toczę się. Filtr paliwa mnie ździwił ceną, ale jak zobaczyłem że mam w nim odstojnik na wodę i jej spust to przestałem grymasić. w zimie bąba, bo tak naprawdę nie ma, że ORLEN, BP, ARAL w Polsce jest syf nie paliwo. Nowe plasowane felgi zimowe i opony SAVA to 1150 zeta. NOWE!! Uważam, że nie jest źle.

5,0

Stosunek jakość/cena

Trzeba było troszkę wyłożyć aby go kupić bo cenę trzymają ale daje satysfakcję z jazdy. Jest dobrze wykonane i nie rdzewieje mimo lekkiego oklepania przez innych pod marketami. ale to japończyk więc to nic nadzwyczajnego. To standard w samochodach z lat 80, a co dopiero nowszych. Nie jest to wzornictwo alfy, ale daje się odczuć jego niezawodność.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Cóż do tej pory oleje filtry rozrząd opony felgi paliwo żarówka silent bloki do tyłu gaz do klimatyzacji. U poprzedniego właściciela padła klima, ale po pracy nad cewką chodzi jak nowa.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Brak.