Ocena kierowcy - Suzuki Grand Vitara I Standard

Ocena opisowa była wcześniej (nieuwzględniło wersji XL-7) natomiast teraz dorzucam tylko refleksje po pewnym okresie użytkowania. Auto mam ponad 2 lata. Poprzedni komentarz był z lutego 2009. Auto jest niezawodne. Mogę je porównać tylko do Avensisa I generacji którym jeździłem kilka lat. Od poprzedniego kom. zrobiłem prawie 50 tys. Łącznie auto ma ok. 150 tys. km. Przez ten czas wymieniłem 2 łożyska kół przednich i sondę lambda (były oryginały). Sonda rzecz normalna (jedna z 4! - bez objawów zew. tylko żółty \"check engine\" raził w oczy...) - dobrałem zamiennik Bosch za 150 PLN - chodzi bezproblemowo już ze 40 tys. km. Łożyska - tu uwaga dla użytkowników XL-7 - po IV 2003 r. zmieniono konstrukcję koła i łożysko jest zintegrowane z piastą i wymiana jest o tyle problematyczna że łożyska nie da się wybić - wymiana całej piasty. Ja wybrałem opcję tańszą - oryginał 1200 na stronę!!! - ja wymieniłem po 500 PLN za zamiennik - chodzi od ponad roku bez objawów. Poza tym wymiana klocków (TRV Lukas - polecam bo długowieczne) i filtra kabinowego:). Auto do dzisiaj jeździ na 0W40 bez jakiejkolwiek plamki na silniku. To tyle co chciałem dodać po 2 latach eksploatacji - przekonuję niezdecydowanych:). P.S. Chciałem auto sprzedać i wymienić na 2 inne. W domu totalne veto. Żona wybiła mi to z głowy i jeździ na własne życzenie mniejszym i starszym... pzdr