Ocena kierowcy - Suzuki Baleno III

Samochód poprawny pod każdym względem... ideał dla osoby, która chce mieć nowy samochód i nie wydać więcej niż 50k. Cena za Baleno jest naprawdę przyzwoita. Oczywiście, jakość wykonania nie rzuca na kolana, ale jak ktoś ma zdrowe podejście do motoryzacji i wyznaje, że samochód służy do jazdy, a nie do miziania po miękkich plasticzkach w środku, to Baleno się spisuje na piątkę! Co więcej, spalanie sprawia, że użytkowanie wywołuje banana na twarzy... w salonie w bajeczki nie wierzyłem, a po ostatnich mrozach na poziomie -15 samochód po mieście pokazywał 5,1 l. Po przeliczeniu komputer przekłamuje o ok. 0,4 l, ale wynik 5,5 l. to i tak rewelacja.

Dynamiczny i przede wszystkich niesamowicie oszczędny. Jego prosta budowa wróży niezawodność, która mam nadzieję potwierdzi się po latach. Brak turbo i innych bajerów nie przeszkadza, bo tu robotę robi niska masa. I dopiero zestawiając te 865 kg z mocą 90 km. można zrozumieć, że Baleno naprawdę jedzie. Sytuacja zmienia się nieco, jak załadujesz komplet pasażerów... wtedy trochę trzeba kręcić. Ale i to nie przeszkadza... silnik ma jeszcze taką trochę starą charakterystykę, im bardziej kręcisz, tym lepiej jedzie... prawdziwa motoryzacja!

Jedynka czasem potrafi przyhaczyć, ale poza tym biegi wchodzą płynnie. Z tą skrzynią po prostu trzeba się polubić, bo jest raczej wolna i nie zachęca do wariowania.

Mimo swojej niskiej wagi Baleno ma całkiem normalne proporcje... nie jest za wysoki i jest odpowiednio szeroki (+ fajny rozstaw osi) co sprawia, że jest stabilny. Przeszkadza mi jedynie nieco gumowy układ kierowniczy, bo nie czujesz tak bezpośrednio co robią koła. Ale dobra, z SUbaru to Suzuki ma tylko SU, więc można darować ;)

Ładna bryła, dobre proporcje... przy lakierze Ray Blue wygląda naprawdę nowocześnie i chyba szybko się nie zestarzeje.

Widoczność jest słaba do przodu. Oduczyłem się podjeżdżania do samej linii przed zebrą, bo nie widać świateł. Poza tym to wszystko na poziomie normalnie.

Wszystko pod ręką, dobry dostęp do wszystkich guzików, pokręteł, wygodnie jest.

Mógłby się szybciej nagrzewać. Zobaczymy, jak będzie latem przy klimie.

Ogrom miejsca dla wszystkich pasażerów. Duże fotele i fajnie wyprofilowana kanapa. Miejsca na nogi jest bardzo dużo.

Przeciętne, na akceptowalnym poziomie.

Z racji tego, że Baleno ma parę miesięcy na razie jedynym kosztem jest wacha. Spalanie mikroskopijne. Bak jedynie mógłby być większy, bo 37 l to jednak naparstek.

brak

brak