Mimo, że ten samochód kocha cała rodzina, głównie za to, że nie trzeba odśnieżać, zawsze wyjedzie, to stosunek ceny do jakości i niezawodności, jest tragiczny. Wysoka awaryjność to jednak kwestia przeważająca. Drogie naprawy, no i przecież nie po to kupuje się samochód 4x4 , żeby się z nim cackać jak z jajkiem. Nie daj Boże trochę przygazować, żeby ruszyć pod górkę na lodzie, a to się przecież zdarza każdemu, bo już po sprzęgle i 6 000 nie twoje:((
Wrażenia
3,0
Silnik
Na razie się nie zepsuł, ale to pewnie kwestia czasu, u znajomych wyleciał pewnego dnia przez maskę, aż strach się bać!
1,0
Skrzynia biegów
Kto nie chce wydać 6 000 na sprzęgło co ok. 50 000 km , ten tego samochodu nie kupi. Masakra samochód jeżdżony bardzo łagodnie, żadnych trudnych terenów, żadnego "żyłowania" a mimo to niespodzianka. Ciekawe kiedy popsuje się reszta...i za ile km zepsuje się nowe sprzęgło
5,0
Układ jezdny
To akurat rewelacja, nie mam nic do zarzucenia.
Komfort
4,0
Widoczność
Kamera cofania, ułatwia życie. Zamontowane dodatkowo czujniki cofania też.
4,0
Ergonomia
Ok.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Też ok.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Nie ma rewelacji, ale się mieścimy. Jeśli chodzi o wygodę, to rzeczywiście dosyć twardy, kwestia gustu.
3,0
Wyciszenie
Nie najgorzej, choć za taką cenę , dość słabo.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak na disla spalanie ok. 7,4 w cyklu mieszanym
2,0
Stosunek jakość/cena
Nic dodać nic ująć. Niestety mimo,że kochamy go wszyscy, to jest z pewnością nasze 1 i ostatnie subaru:(
Spalone sprzęgło przy 78 000 - tragedia. Nie wyobrażam sobie jak często inni lądują ze spalonym sprzęgłem jeśli biorą subaru w teren. Łożysko do wymiany. Porysowane okolice klamek od paznokci. Odpryskujący lakier na masce.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0i 150KM 110kW
[l/100km]