Ocena kierowcy - Subaru XT

Hmm ... kilka sztuk na chodzie w Polsce. W Warszawie 2 XT Turbo na chodzie oraz XT6. Jedno XT Turbo nie na chodzie. Jedno XT Turbo koło Lublina. Co do reszty kraju dokładnych sprawdzonych informacji nie posiadam.

Pracuje równo i cicho. Szybko wkręca się w obroty. Wymaga dobrego dostrojenia i dbania, ale wynagradza. W zimę -30 zapala za pierwszym razem. Głowice potrafią pękać, warto je sprawdzać. Mój jest z 87 roku, wrzesień.

Moja wersja ma stały napęd na 4 z możliwością zblokowania centralnego mechanizmu różnicowego ( 50:50 ) . Biegi wchodzą bardzo pewnie, krótkie skoki między biegami. Niestety stara konstrukcja skrzyni i długi lewarek nie pozwalają na bardzo szybką zmianę biegów.

Auto kupione z Niemiec z przebiegiem 93 tyś. Nic nie stuka, pneumatyczne zawieszenie działa bez problemu. Kompresor jeśli pompuję działa cichuteńko. W zimę w głęboki śnieg mogę podnieść nadwozie o dodatkowe 3 cm. Jeśli napakuję pełen bagażnik cegieł auto i tak się wypoziomuje.

Akwarium , słupki wąskie widać w każdą stronę BDB.

Nikt takiego kosmosu nie ma :) dlatego 5. Trzeba się przyzwyczaić do specyficznego układu przekaźników przełączników suwaków itp.

Silnik szybko się nagrzewa. W Zimę nie ma problemów, auto ma tendencję do parowania ale po włączeniu nawiewu błyskawicznie się osusza. Ostatni bieg dmuchawy może modelować włosy. Na lato klima albo ściągany dach :)

Jako wysoki użytkownik musiałem się przyzwyczaić do podgiętych kolan. Nie sprawia to problemu nawet w dłuższych trasach. Na szerokość mieszczę się w kurtce zimowej i nie ogranicza to ruchów. Tył - bez komentarza. Zmieści się tylko plecak.

Mogło by być lepiej. Przy 120 słychać tylko lekki szum w okolicy lusterek i uszczelek drzwiowych. Na piachu czy mokrym słychać jak wali po tylnych nadkolach ( u mnie brak plastikowych nadkoli z tyłu ).

Nikt komu zależy na oszczędzaniu nie kupuje napędu 4x4 pędzonego turbiną. Pali jak mu się pozwoli. Trasa min. 7,7 do 120 km/h Miasto od 10 ( trzeba mieć stalowe nerwy ) więcej jak 15 chyba nie doszedłem. Mieszane przy normalnej w miarę dynamicznej jeździe 9-11

Za prawie 10 tyś zł można mieć auto ewenement które rozpozna 1 % społeczeństwa. Wyposażenie auta odbiega tylko brakiem poduszek powietrznych od aut nowoczesnych. Za to ma zawieszenie pneumatyczne które montowane jest tylko w najdroższych autach, awangardowe wnętrze, niespotykane nadwozie ogólnie auto jest BOSKIE ! ! ! Niewiele jest aut które łączą tyle elementów w jednym. Napęd 4x4, ściągany wielki panel z dachu ( prawie targa ), zawieszenie pneumatyczne z możliwością zwiększenia prześwitu. El. szyby i lusterka, klimę, lampy przednie chowane, spryskiwacze lamp, tylna kanapa składana, tempomat, hill holder, Cx=29, kierownica regulowane góra dół przód tył, blokadę dyfra, składaną kanapę, fotel regulowany góra dół i podparcie lędźwiowe, jedną wycieraczkę z przodu i rozstaw śrub mocujących felgę 4x140 :P .

Auto kupione z pierwszej ręki z Niemiec z małym przebiegiem wygląda jak nowe. Wszystko działa. Na naszym rynku wręcz nie do kupienia jeśli już się znajdzie to albo auto traktowane jako kolekcjonerskie i ceny koło 10 tyś albo opłakany stan jako dawca części za parę tyś. ( 1000 - 2000 )

Podobno raz pękła głowica. Te silniki robią ponad 300 tyś bez remontu głównego. Turbiny dobrze znoszą przebiegi ponad 100 tyś. Półośki stukają w zależności od stylu u mnie w jednym Subaru zaczęła przy 230 w drugim przy 198.Blacha lepsza niż w innych subarach z tych lat ale trzeba bacznie oglądać co się kupuje.