Ocena kierowcy - Subaru Tribeca

piotr_grabowski, 6 lat temu

Silnik 3.6 260KM 191kW

Rok produkcji 2009

Przebieg: 117 tys. km

Okres użytkowania: 5 lat

Subaru Tribeca 3.6 260KM 191kW 2009-2014 - Oceń swoje auto

4,93

16% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Przeniesienie napędu

Silnik

5,0

Całokształt

Chętnie kupiłbym kolejną Tribecę, ale Subaru zaprzestało produkcji.

Wrażenia

5,0

Silnik

Super. Mruczy świetnie. Pojemność 3.6 powoduje, że pojawia się banan na gębie. Po zakupie zainstalowałem instalację STAG i koszt paliwa wychodzi mi taki jak w Hondzie Civiv 1.4 na benzynie, a różnica - chyba nie muszę opisywać. Bekę serwisuję na bieżąco zgodnie z zaleceniami producenta i żadnych problemów.

5,0

Skrzynia biegów

Hydrauliczna i chyba wszystko jasne, ale nie uważam tego za wadę, bo odwdzięcza się bezawaryjnością. Trochę długo się zastanawia w trybie automatycznym (i to jest do czego można się przyczepić), ale wystarczy przełączyć w tryb SPORT i reaguje natychmiast.

5,0

Układ jezdny

No i tu dałbym szóstą gwiazdkę, ale jest tylko pięć :) Permanentny 4x4 chyba najlepszy na świecie. Powoduje że czuję się bezpiecznie. Wprowadzić go w poślizg się po prostu nie da (no nie mówimy tu o jeździe po lodzie albo wariactwach). Żeby spowodować zapalenie się kontrolki ESP, to naprawdę trzeba się postarać (wspominałem o wariactwie).

5,0

Karoseria

Auto rok 2008 i na dzień dzisiejszy - nic. Blachy zdrowiutkie. Żadnych oznak korozji.

Komfort

4,0

Widoczność

Gabaryty samochodu robią swoje. Z tyłu bardzo dobrą robotę robi kamera cofania. Szerokie słupki przednie, no cóż - trzeba bardziej się rozglądać.

5,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu, pod ręką. Nie trzeba nawet wyciągać za bardzo rąk. Siedzenia wygodne, trzymają dobrze. Pozycja za kierownicą uważam, że jest dobra.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nagrzewa się bardzo szybko. Szyby nie parują.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Ogromna. W porównaniu do VW Touareg, bije na łeb, oczywiście na korzyść Beki. Bagażnik równie wielki.

5,0

Wyciszenie

Nie jest to z pewnością Bentley, ale nie narzekam.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Dałem max, bo jak rozmawiam z kolegami, którzy jeżdżą autami kompaktowymi to koszty są praktycznie takie same (mówię tu o standardowych częściach czy podzespołach, takich jak: tarcze hamulcowe, klocki, filtry, elementy gumowe zawieszenia itp), ale "grube rzeczy" to i do "Malucha" są drogie.

5,0

Stosunek jakość/cena

Jakość do ceny uważam jest adekwatna. No oczywiście zawsze może być taniej, a najlepiej za darmo :), ale trochę rozsądku.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

No oczywiście to ideał nie jest. Przez sześć lat użytkowania: wymieniałem łożysko z piastą, tarcze hamulcowe z klockami (waga auta robi swoje), na pierwszym "garze" cewkę, jedną końcówkę drążka plus gumy drążka skrętnego. I to jest auto, które ma dziesięć lat i 117 tys. przebiegu.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nie było.