Samochód dobry dla leśnika,w lesie nie trzeba często hamować.
Wrażenia
4,0
Silnik
zmulony w dole
3,0
Skrzynia biegów
automat sprawia akby zjało mu z 50kM, jedynie w trybie manualnym coś jedzie, najlepsza jest 3-ka. W porówaniu z tiptronikiem audi (też nienajszybszym) sprawia wrażenie, że po wciśnięciu gazu sprawdza w instrukcji obsługi co zrobić i dopiero reukuje.
3,0
Układ jezdny
dobrze się prowadzi na równych zakrętach, przywolenj jeździe na nierównych drogach brakuje komfortu, dostaje dziwnej trzęsawki.
Komfort
4,0
Widoczność
2,0
Ergonomia
Kierownica i zagłówek niedają się ustaić, wszystko spasowane pod azjatow, a przy włączonych śwaitłach w dzień nic kompletnienie widać na wyświetlaczach klimy, radia i navigacji, żeby ustawić temperaturę trzeba gasić światła - kicha po całosci. POdłokietnik zrobili ale tak, że trzymanie na nim łokcia jest mocno niewygodne, ale jest!
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
dake radę.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
mało miejca z tyłu i małe fotele z przodu.
4,0
Wyciszenie
silnik dobrze wyciszony, gorzej z zawieszeniem.
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
jara prawie tyle co dwutonowe audi 4,2l. 18l w mieście przy średnio żwawej jeździe to przegięcie. NA trasie jest już super schodzi nawet do 12-13l/100km. Dramat.
3,0
Stosunek jakość/cena
Za niewiele większą kasę można kupić już A6 quattro z porównywalnym silnikiem, i tak trzeba zrobić. DAjąc 200tys za samochód trzeba regulować zagłówki w imadle, trochę dziwne w dzisiejszych czasach. Napęd jest naprawdę super ale to nie jest powód aby waybaczać naprawdę wiele niedoróbek. Gdyby nowe w takiej wersji kosztowało 120tys. byłoby warto.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
padła zmieniarka i 2 razy tuleje stabilizatora.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
HAmulce, a w zasadzie ich brak!!!. Kolene tacze, kolejne skrzywione i tak nonstop, tarcze i klocki seryjne, potem sportowe itd. Jestem rozczarowany, hamulce są beznadziejne, za małe, za słabe, do dupy, głównie z tego powodu wiążącego się z dużą ilością straconych nerwów nie kupię następnego subaru. Dostałem dziwnej choroby i przechodząc obok audi i BMw gapię się na ich duże tarcze i myślę sobie, że napewno fajnie hamują, a moje adoptowane chyba od wzmocnioej wersji poloneza doprowadzają mnie do rozpaczy. W samochodziektóry nowy jest w cenie 200 tys. zł to nie do wybaczenia. Żegnaj subaru witaj samochodzie z hamulcami.
Niby się nie zepsuły, ale nigdy nie były dobre.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 3.0 245KM 180kW
[l/100km]