Ocena kierowcy - Subaru Legacy I Kombi

pojedyńcze awarie stacyjki i wymiana turbo trochę smuci ale radość z jazdy tym samochodem jest wielka. Jeżeli ktoś szuka mocnego przestronnego i bezpiecznego samochodu za ok 10000 to legacy nie ma za dużo konkurentów. Trzeba się liczyć ze spalaniem ok 12 litrów ale tym samochodem trudno jechać autostradą poniźej 150.

Silnik który został włożony do tego wehikułu może się tylko podobać właścicielowi pojazdu, bo pozostałych uczestników ruchu frustruje, gdy stare kombi odjeżdża ich fordom, oplom i vw , a to przecież oni są ospojlerowani mają dyfuzory i piękne naklejki, profesjonalne neonowanie i niskoprofilowe felgi. No dobrze wyżyłem się:) choć ostanio spotkałem się z audi s4 ( nie poznałem) i już znam swoje miejsce w szeregu. Przy przyspieszaniu robi się ogromny banan. Faktyczne 7,5 do 100 w moim egzemplarzu. Poprzedni właściciel chwalił się źe jechał 250, ja nie próbowałem ze względu na słabe opony. Pali przyzwoicie jak na swoje 4x4 i 200KM srednio 11,8l/100.

bez uwag, kupiłem zaraz po wymianie sprzęgła i działa bardzo dobrze. W poprzednim miałem kłopoty ze wstecznym tutaj jest ok

układ jezdny jest bardzo bezpieczny, przy zabawie samochodem lekko podsterowny. Zawieszenie bardzo trwałe

Mam kombi i nie narzekam - słupki wąskie *zasługa szyb bez ramek) jest ok

przeciwmgielne swiatła włączam po omacku, ogrzewanie tylnej szyby podobnież, reszta prawidłowa.

mam klimę ale w związku z tym źe jest to klima starego typu (z freonem) nie nabita. Nawiewy słabe i działają z opóźnieniem.

bardzo wygodne fotele w wersji turbo, duźo miejsca w kabinie, ja mam 200cm a za mną dziecko ma duźo miejsca na nogi.

Szumi - tutaj wada szyb bez ramek ale przy 230km/h robi się ciszej :)

gazu nie zakładałem i jakieś 800zł na paliwo miesiecznie wychodzi ostatnio policzyłem źe jeżdżąc vw passatem 1.9 tdi oszczędzałbym 450 zł miesiecznie a więc pod rozwagę tym którzy lubią litrażować zbyt często.

tutaj może być tylko najwyższa ocena w samochodzie 16 letnim plastiki nie trzeszczą zawieszenie w jak najlepszym porządku, prowadzenie perfekcyjne, mocny silnik i 4x4 za około 10000 zł.

Niestety mam go dopiero 4 m-ce ale wymieniłem już turbo i rozrusznik jak się okazało rozrusznik niepotrzebnie bo to stacyjka była winna. Zmieniłem tarcze i klocki ale to eksploatacja. Mam taki problem źe lubię jak samochód jest w pełni sprawny a jeżdze autem z 1991 i zawsze się coś znajdzie. Olej dolewam co 1000km 0,5 litra. Mankamentem modelu są szybko zużywające się tarcze hamulcowe i sprzęgło. Zastzregam źe w temacie turbo moźe to mieć związek ze złym użytkowaniem auta przez poprzedniego wlasciciela bądź właścicieli, podobno odpowiednio chłodzona turbina przeźyje tyle co motor.

jak wyżej