Ocena kierowcy - Subaru Forester V SUV

Kupiłem ten samochód bo potrzebowałem auta do spokojnej jazdy, także po bezdrożach za miasto z dobrym napędem a nie tylko bulwarówki do pozerstwa i w dłuższej perspektywie zastanawiam się czy kupiłbym ponownie akurat ten model. Mam mieszane uczucia czy dobrze wybrałem, chociaż liczę na to że napęd 4x4 w zimie pokaże mi że to auto było warte wydanych pieniędzy. Leasing kończy się za 1,5 roku także jest trochę czasu na decyzję czy auto zostanie ze mną na dłużej. Piszę obiektywną opinie, bo nie jestem fanem marki a zwykłym użytkownikiem samochodu... Żona ma akurat CX-5 w której jest zakochana, to trochę będzie porównań do tego modelu

Jak szukasz dźwięku Boxera to w tym aucie go nie uświadczysz. W mojej ocenie tryb SI-drive powinien nazywać się eco-drive, sprawia wrażenie, że auto jest totalnie zamulone i niechętnie przyspiesza dopóki nie zrobimy całkowitego kick-downa. Przy trybie sport auto z kolei przyspiesza zaskakująco żwawo jak na dane techniczne ( dużo lepiej od cx-5 2.0 165 4x4 ), reakcja na gaz jest wtedy bardzo czuła i na prawdę bez problemu na trasie można coś powyprzedazać, ale dłuższa jazda w tym trybie nie wchodzi w grę ze względu na stale podniesione obroty silnika i znaczny wzrost spalania. Zostaje wachlowanie między w/w w zależności od potrzeby w danej sytuacji. Przydałoby się coś pośredniego, ale co mnie irytuje najbardziej to fakt, że silnik w czasie jazdy potrafi wyłączyć się na pół sekundy tylko po to żeby zaraz znów się odpalić, ma to miejsce nawet wtedy gdy nie dodajemy gazu. Mam do pracy 10km w tym czasie silnik gasł i zapalał się z 20 razy. Moja psychika tego nie wytrzymała i obecnie jedyne rozwiązanie które stosuje to jazda ze stałym nawiewem na przednią szybę- silnik nie gaśnie nawet na postoju i tak ma być. ( a dmucha wszędzie, nie tylko na szybę więc jest gitara)

Skrzynia ma rozdwojenie jaźni chce być i CVT i zwykłym hydrokinetykiem i w sumie to taka świnka morska bo to drugie nie wychodzi jej najlepiej. Czasem przyspiesza jednostajnie czasem przerzuci "bieg" z wyczuwalnym szarpnięciem, właściwie nigdy nie wiadomo czego się po niej spodziewać. Chyba już wolałbym zwykłe CVT...

Jeżeli szukasz auta do szybkiej jazdy to nie jest auto dla ciebie. Forester jest typowo nastawiony na komfort jazdy, cruzing do 110-120 km/h Mi to odpowiada bo takie auto chciałem tym razem kupić, Auto absolutnie nie kusi żeby przekraczać nim dozwolone prędkości. Jest mięciutko, bardzo komfortowo, a zarazem karoseria nie wychyla się zbytnio na boki przy zakrętach. Prowadząc go masz wrażenie że kierownica nie jest bezpośrednio połączona z kołami. Po przesiadce z Foki ST ten brak jakiejkolwiek informacji zwrotnej początkowo mi przeszkadzał, obecnie już do niego przywykłem. ( W CX-5 pod tym względem jest lepiej, ale jest twardsza i mniej komfortowa)

Auto ma aerodynamikę kiosku co widać i słychać przy szybszej jeździe. Wyglądem na pewno nie powala, ale nie szukałem auta na pokaz. Właściwie, to gdy jest brudny wygląda jak auto sprzed 7 lat, szczególnie z zewnątrz nie ma tej świeżości. Widziały gały co brały.

Widoczność jest bardzo dobra we wszystkie strony i to trzeba przyznać. MAX punktów.

I tu zaczynają się schody... Po raz pierwszy od dawna musiałem przewertować instrukcję obsługi samochodu a ta łącznie z eyesight ma chyba z 800 stron... Zawiłość ustawień, różne rzeczy ustawiamy na różnych ekranach różnymi przyciskami... Brak możliwości wyłączenia na stałe asystenta pasa ruchu.. Przydałaby się też jakaś roletka między kabiną a bagażnikiem, żeby lepiej móc wykorzystać pudełkowate nadwozie... .. Ale to wszystko dałoby się przełknąć Co stoi mi w gardle to brak kamery lub chociaż czujników parkowania z przodu - w aucie za 170 tysięcy!! Fakt do przodu jest dobra widoczność ale bez przesady. Mamy za to kamerę w prawym lusterku, która jest właściwie zbędna bo i tak ew krawężnik przy parkowaniu na kopertę dobrze widać w lusterkach bocznych.. Gdyby tego było mało ... ostatnio jadąc w nocy stwierdziłem że lusterko fotochromatyczne ( które obecnie jest standardem w większości aut klasy c już w średniej wersji wyposażenia) coś słabo przyciemnia... po czym okazało się że ten samochód nie posiada takowego... Tak Twoje mega bezpieczne subaru pozwala żeby nagle ktoś w nocy j$%ał ci po oczach światłami a ty musisz oderwać wzrok od drogi ( za co zostaniesz upomniany przez kamerę wielkiego brata która na ciebie patrzy i świeci czerwonym światełkiem ), tudzież oderwać jedną ręke z kierownicy i szukasz skrzętnie ukrytej wajchy do przestawienia lusterka... PA-RA-NO-JA Darowali by sobie tą kamerkę w lusterku i tą co cie monitoruje, dali normalne 360+ fotochrom i byłoby dobrze, ale.. czy oryginalnie? No własnie mam wrażenie że niektóre rzeczy zostały dane tylko po to, bypseudodziennikarze jutubowi mogli się nimi podniecać. Zapomniano natomiast o przydanym na codzień wyposażeniu...

Jak napisałem wyżej jeżdże tylko z nawiewem na przednią szybę, co sprawia że czasem musze coś zmienić ale generalnie wnętrze szybko się nagrzewa. Ogrzewanie foteli przednich moim zdaniem zbyt intensywne, nawet w ustawieniu 1/3 jest zbyt ciepło.

Tu oceniam bardzo dobrze. Pomimo niewygórowanych gabarytów zewnętrznych auto jest bardzo przestronne, z tyłu jest miejsca jak w skodzie superb w porównaniu do Cx-5 jest o wiele, wiele lepiej. Bagażnik mimo, że na papierze podobny to dzięki pudełkowatemu nadwoziu pomieści trochę więcej.

Przeciętne nawet jak na auto o aerodynamicę kiosku. W CX-5 też nie jest wiele ciszej. Suvów które przerabiałem najciszej było w Hyundaiu Tucsonie

nowe auto

........nie urywa

nowe auto

nowe auto