Ocena kierowcy - Subaru Forester IV Terenowy

Jakby było 3,5 gwiazdki to tyle by dostał. 3 to za mało a 4 to troszkę naciągnięte. Moje wyobrażenie o tym wymarzonym aucie było nieco lepsze.. Wyśniłem sobie subaru forestera, to mam . Pierwsza terenówka, pierwszy automat, pierwszy lineartronic - może za dużo zmian na raz.. Sprawdza się rewelacyjnie poza asfaltem ( ale nie jestem typowym off-roadowcem ), da się nim zaparkować w miejscach niedostępnych dla wielu aut, nawrócić na małej przestrzeni. Jednak pazerność na paliwo, mało sprawne przełożenie, zwłaszcza przy ruszaniu z miejsca i mułowatość to spore minusy. Ilość drobiazgów, które bym zrobił inaczej też jest spora.

Wiem, że jak ktoś chce większą moc, to jest XT ale 150 koni na to auto to jednak za mało. Inna sprawa, że jakby zwiększyli moc, to trzeba się podpiąć do rafinerii na stałe..

Nie ja pierwszy nie potrafię ruszyć płynnie tym autem, Potem jest ok, ale nauka ruszania "bez skoku" zajmuje trochę czasu. Ale w trybie XT super !

Wszystko w normie, pozytywne zaskoczenie to fajny promień skrętu, jak na takie duże auto.

Podatna na wgniecenia, bardzo delikatna - jak to z Japonii. Zainwestowałem w konserwację podwozia.

Co mnie drażni wyjątkowo to radio - ( dziwnie zmienia częstotliwości, dziwnie buforuje strumień, a pendriva obsługuje jak z przeproszeniem windows millenium ... ). Oświetlenie bagażnika - coś jak światełko w tunelu - niby świeci, daje nadzieję ale niewiele pomaga. Klapa bagażnika - brakuje 5 cm żeby przeciętnie wysoki facet nie walił w nią łbem po otwarciu . Stacyjka - po wyłączeniu silnika - dlaczego nadal świecą światła, a szyb nie da się odsunąć ? Odwrotnie byłoby zdecydowanie lepiej. Start stop - ale to w wielu autach - w konfiguracji auta powinno się ten bajer wyłączać/włączać na stałe - a nie po każdym odpaleniu silnika.

To jeden z większych plusów - zewnątrz stosunkowo mały - w środku bardzo dużo miejsca.

Przyzwoite, ale poprzedni właściclel go dodatkowo wygłuszył.

Spalanie wg fabryki to fikcja. Części w w oryginale to też nie przelewki.

Pukający trzeci pas na tylnej kanapie, skrzypiące plastiki w drzwiach i przy szybie oraz radio, które czasem żyje własnym życiem .

Odpukać - ale auto mam pół roku ..