Dla mnie auto ideał. Wystarczy zadbać o dobry olej - polecam angielskiego Millers\'a lub amerykańskiego Amsoil\'a (chyba tak to się pisze)i pamiętać ochłodzeniu turbiny po ostrym upalaniu.
Wrażenia
5,0
Silnik
Od samego początku silnik zaskakiwał mnie swoją dynamiką. Mimo automatycznej, czterobiegowej skrzyni przekładniowej zawsze czuje się zapas mocy. Nigdy nie zdarzyło mi się wycofać z manewru wyprzedzania, wystarczy ręcznie zredukować bieg lub depnąć na tyle energicznie żeby zadziałał \"kick down\". Ktoś może uważać że 177 KM to niewiele, ale ja osobiście znam niewielu ludzi którzy tak naprawdę, do końca i na każdej nawierzchni są w stanie taką moc ogarnąć jadąc na pełny gwizdek.
5,0
Skrzynia biegów
Skrzyni brakuje piątego biegu, ale tylko przy bardzo niedozwolonych prędkościach. Poza tym drobnym mankamentem, który na polskich drogach nie jest odczuwalny, działa fantastycznie. Jest idealna do zabawy w terenie. Z uwagi na możliwość bardzo łagodnego ruszania nie, ograniczone jest niebezpieczeństwo zakopania się w grząskim terenie, a nawet gdyby, łatwo się wygrzebać.
5,0
Układ jezdny
O ile dobrze się orientuje, ta generacja Forestera ma zaporzyczony układ jezdny od Imporezy WRX i to by się zgadzało. Pewnie trochę zmieniła się charakterystyka poprzez zwiększony prześwit ale ja osobiście jestem zachwycony. Jeździłem wieloma nisko zawieszonymi Kombi, które nie trzymały się drogi tak jak Forester. Początkowo irytowała mnie podsterowność ale kiedy już opanowałem wychodzenia z poślizgu gazem, bardzo polubiłem poźlizgi. Zawias wytrzymał już osiem rajdów terenowych (znaczy nie off road ale inne SUV-y pewnie by się tam połamały). Po ośmiu latach i pięciu rajdach wymieniłem pierwsze amortyzatory i jak do tej pory to była jedyna ingerencja w zawieszenie i układ jezdny.
Komfort
5,0
Widoczność
Do przodu i na boki bez problemu, a z tyłu mam hak ... żartowałem :))) do tyłu też jest idealnie.
5,0
Ergonomia
Kierownica regulowana w jednej płaszczyźnie ale dla mnie w zupełności wystarczy. Reszta prosta w obsłudze ja pokrowiec na cepy.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatyzacją schładzam w lecie dreanki, a przy maksymalnym ogrzewaniu dojrzewają banany. Szyby parowały przez jedną zimę (w lecie odciołem dopływ powietrza z zewnątrz przejeżdżając obok świeżo nawiezionego pola i tak jak kretyn jeździłem przez pół roku i się wkur....łem)
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu rewelacja. Z tył podróżuję tylko wtedy gdy jestem nieprzytomny (brakuje miejsca na miednicę ale małe wiadereczko wchodzi bez problemu). Kupując samochód szukałem czegoś dla kierowcy, a przy okazji żeby teściowa się nie mieściła. Pod tym względem auto mażenie.
5,0
Wyciszenie
Szyby drzwi bez ramek i aerodynamika lodówki a mimo to była cisza i spokój ...dokąd nie zamontowałem wydechu Howard Scott :))), który zastępuje mi radio, zagłusza żonę, bachory i fantastycznie działa na mięśnie prawej stopy.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Pali między 8 a 32 l./100km. Coś za coś. Nie kupowałem auta pod kątem ekonomii spalania ale dla radości z jazdy i nie zawiodłem się. Kiedy mnie było stać robiłem na zbiorniku (60 l.)250 kilometrów, a gdy przyszedł kryzys potrafię zrobić 700. Części są podobno drogie. Nie wiem ...bo się nie psuje.
5,0
Stosunek jakość/cena
Jedenaście lat męczę to auto i nic. Nie wiem ile jest teraz warte ponieważ i tak nie mam zamiaru go sprzedawać. Kosztował dużo ale biorąc pod uwagę, że prawie nic do niego nie dokładam, jest to najtańsze auto jakim jeździłem
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przez dziesięć lat spaliła mi sie dioda podświetlenia prędkościomierza i zaszwankował przepływomierz.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Najpoważniejszą usterką był wgnieciony tylny zderzak kiedy Lanos zatrzymał się na nim przy 70km/h (stałem na światłach). Lanos poszedł do kasacji.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 S -Turbo 170KM 125kW
[l/100km]