Przeniesienie napędu
: Raz wysiadło mi sprzęło (pękł węzyk), po wizycie u mechanika, w drodze na wczasy, z żoną. Dlaczego wtedy? Wspominamy to do dziś bo przy okazji dopadła nas trąba powietrzna.
Zawieszenie
: tylne, gdy samochód skończył 5 lat. Ceny kosmiczne, kończyło się na zmianie serwisu i to był największy plus tego wydarzenia.
Inne
: trochę wstyd ale raz \"udało mi się prawie opróżnić chłodnicę. silnik przeżył bez remontu.