Ocena kierowcy - Ssangyong Tivoli Crossover Grand

Więc tak, wybór auta pod małe dziecko. Gondola, rowerek,i cała masa innych gratów. Dla mnie automatyczna skrzynia, tempomat i podstawa -poduszka kolanowa ORAZ FIZYCZNE PRZYCISKI. I żeby się dobrze wsiadało a nie wpadało jak w poprzednim aucie (BMW 3 touring f 31- zwany w rodzinie padaką ) Ooo ile ja aut oglądałem w moim budżecie 100tys. No przy tej kasie to wybór był słaby. Karoq odpadał,tuson i sportage też, ale ze względu na mały bagażnik i brak elastyczności dealerów. Kadjar był w tej cenie i Grandland (2021r ) ale lekko golasy no i Duster . Duster automat 150km, nawet fajnie jeździł ale głośny i maławy bagażnik no i BRAK Kolanowej poduchy!! Skoda zaproponowała Kamiq,.Pytam, a kolanową ma? Ma, ale w innym pakiecie i trza dołożyć 8 tyś. No tak myślę, małe autko z silniczkiem 1.0 i DSG z przekroczonym budżetem i to sporo.. No i trafiłem na Tivoli Grand. O Ssangyongu miałem dobrą opinie bo w rodzinie był 20 lat temy czteronapędowe korando które lawety ciągało po lesie aż do wypadku ( taki śmieszny był z wyglądu ) Pytam, Kolanową ma? Ma, automat ma? Ma, i wiele innych bajerów ( wersja quarz z pakietem bikolore i coś tam jeszcze. A za ile , noooo tyle, a ja .Nie rozsypie się zaraz, Nie to proste auto ,i dam Panu jeszcze od dealera rabacik. No to ile bo chyba wezmę. 98 tyś ( rabat z cennika wyniósł 13 tyś ) W tej konfiguracji 112.8 tyś z cennika wynikło TAKIE BYŁY WTEDY CENY.. A co dostałem? Opisze poniżej. OCENA subiektywna po trzech latach.. WIELKA ZALETA TEGO AUTA to to, że systemy nie odpalają się z automatu, O WSZYSTKIM DECYDUJE KIEROWCA!! NA WSZYSTKO JEST PRZYCISK. TO TEŻ MNIE PRZEKONAŁO DO AUTA. KONKURENCJA w tym europejska jest pod tym względem Chińska. Chińczyki lubią gadzety, Tablety, gmeranie w ustawieniach dotykowo, i cały ten bajzel tabletowy. Co za moda przyszła eh....Coraz mniej samochodów dla mnie..A tu taki "dinozaur się znalazł " WAŻNE: Zaznaczyłem że nie kupił bym ponownie, ale z prostego dziecinnego powodu.. Auta mnie nudzą i kupie coś innego czym jeszcze nie jeździłem..

Czasem czuć te 163 km,myślę że było by lepiej z manualem bo odnosz\ę wrażenie że skrzynia kastruje trochę. Na trasie sprawny i dynamiczny i pali 6,5. Za to w normalnej eksploatacji wiejsko miejskiej 10L i więcej............Prosty ale paliwożerny.. Pomijam kwestię skrzyni.Z drugiej strony, litr w te litr w tamte.. robię 12 -14 tyś rocznie a BUTA ma nawet (lekki jest też)

Zwykłe hydro Aisina. Stara sprawdzona konstrukcja 6 biegowa z selektorem też ręcznym. ja ją chwalę, płynnie i cicho bez szarpnięć...na razie:) Redukuje czasem zbyt wolno, nawet przy kickdawnie ale to nie jej wina tylko softu. Soft wbija też do góry za szybko, ale ręcznie redukuję i jest ok, silnik sie nie męczy na niskich obrotach ( ekologia) Lagi mają też skrzynie typu DSG..A hydro to hydro, te dtc,dsg jakoś do mnie nie przemawiają. Skrzyni daleko do ZF z BMW która jest dla mnie wzorem. Tez hydro. Liniowy selektor wyboru, niezbyt lubię.

Auto się przechyla, srednie poczucie kontaktu z drogą kół i całego układu kierowniczego, zrywa szybko przyczepność na słabych oponach, za to wygoda w manewrowaniu. I tu zaleta!! AUTO JEST SPRYTNE-4,5 metra długośći a zawraca jak maluch, świetnie.

Kanciasta i prosta, choć z drobnymi smaczkami w stylu Ssangyongów z ubiegłych lat :) Nawet ładny, z 19 czarnymi felgami zwraca uwagę na siebie częściej niż BMW. Łatwo z parkowaniem bo obrys auta pomaga ,te jego proste kształty. W środu też łatwo bo proste przestrzenie.

Przy moim ustawieniu fotela ( 175 cm mam ) do przodu spoko, dużo lepiej niż w nowym "czołgowym Dusterze " Tam w ogóle g widać..Do tyło też spoko, bo nawet jak nie widać to kanciasty kształt wiadomo kiedy się kończy + kamera i jest naprawdę dobrze. Oczywiście lekko słupek kierowcy zasłania, ale to juz standard te pochylenie szyby przedniej.

Zacznę od bagażnika. Po opuszczeniu płyty ( tak ,auto ma podwójną podłogę- bardzo praktyczne ) Jak zobaczyłem TO, TOŻ TO STUDNIA a NIE BAGAŻNIK!! SUper wielki, trochę brak na głębokość z 1cm mi brak na walizkę . Ma kształt półksięzyca przy klapie i to jest jedyna wada. Szeroki, pakuję wszystko co dzieciak wymyśli. Srodek kabiny, z tyłu sporo miejsca i mały tunel. Z przodu jest nawet szeroko, sporo schowków nawet na okulary ma. Podłokietnik sporawy, litrowy słoik z zupą wchodzi i jeszcze pare gratów. ALE TWARDY JEST. Podobnie podłokietnik w drzwiach, TWARDY!! Ale proszę popatrzeć co robi konkurencja HY, KIA, Tam jest gorzej niż u mnie, plastik, u mnie 0,5 mm gąbki :)przy najmniej w wersjach niższych a chcą 25 tys więcej. Nie widać przycisków po lewej od kierowcy. Tak, ma FIZYCZNE PRZYCISKI do wszystkiego!!!Hura, TO MEGA ZALETA DLA MNIE. A ! WADA jak dla mnie , zbyt wysoki kąt pedałów gazu i hamulca. Nie wiem jak bym ustawiał fotel ( bo ma regulację szeroką ) to i tak stopa jest ZMĘCZONA po jakimś czasie. Dla mnie to SKUCHA DO POPRAWY..FOTELE PRZEDNIE Z TYŁU PLASTIKOWE I Z GUMKAMI.. Słabe to..

Bardzo chwalę, nie za głośno, dwie strefy. Dobry graficzny podgląd na tablecie ( NAZYWAJĄ TO CENTRUM MULTI ) Kenwooda zdaje się. Pokazuje rozkład nawiewów co ułatwia obsługę temu co pierwszy raz wsiada do auta SS. Ale żeby schłodzić czy nagrzać to trzeba poczekać bo kwadracik tak szybko się nie wypełnia zadaną temperaturą.

Nie narzekamy . Łokciami się nie stukamy i to plus. Z tyłu dzieciak chodzi w te i wew te przy naszych ustawieniach foteli przednich. Trochę zaczyna jmu być ciasno.. Nad głową nawet za dużo, cylinder by wszedł. Powiem tak, konkurencyjny Karoq miał trochę lepiej rozwiązane tylne fotele i kanapę co myślę że było lepsze .

No więc tak, Na trasie huczy już od 100 na godzinę i to mi czasem przeszkadza. Ale też cx kiosku ruchu. Czasem tylko , bo tras to ja w zasadzie nie robię. W wiejsko miejskim ruchu nie widzę róznicy miedzy nim a BMW. A przy najmniej nie razi to tak mocno.

Uwzględnię tylko serwis, bez paliwa bo ocena by spadła :) Koszt przeglądów Olsztyn, 1310,I rok, II rok 1398zł, III rok już po INFLACJI o dziwo 1464zł. Teraz dojdą świece i jeszcze coś więc IV będzie droższy.

TU REWELACJA!! Na czas moich poszukiwań to było jak , coś co z nieba spadło.. PRZESTRZEŃ, mocny silnik, automat,systemy. Pasy, utrzymania,świetnie działający automat świateł ( lepiej mi się sprawuje niż w BMW dwa razy droższym. Ale i ten Kenwood, Oj słabo, responsywność ma w d, ale już granie, radio. Ja wiem, można głośniki wymienić bo są ewidentnie najmarniejsze na rynku. Cciężko navi zaktualizować no i brak POLSKIEGO MENU w MOIM. Rodzice już by mieli problem. Co z utratą wartości? Nie wiem, ale patrzę co się na rynku z marką dzieje i póki co wygląda że Np. Kia jest o 10% droższa jako używana. Ale przy zakupie w takiej specyfikacji jak TGrand to 127 tyś musiał bym dać. Zobaczymy przy sprzedaż, mam nadzieję że i tak zyskam 10 % w stosunku do np Ki. Albo stracę:) bo ssangyong to jeszcze słabo identyfikowana marka w naszym kraju...Oby coś z tym zrobili..:)

NIC, i nic nie napiszę.

BRAk