Ocena kierowcy - Smart Fortwo I Coupe

Generalnie auto zachwyca, poręcznością w mieście, niskim spalaniem, co ciekawe sporo jeździłem tym autem w dalsze trasy - np. do Belgii, Niemiec, Holandii czy też po Polsce trasy po 500 km i nie mogę złego słowa powiedzieć o tym aucie. Idealnie się spisywało, prędkości przelotowe w okolicach 130 km/h. Wadą mogą być ceny części, linka zewnętrzna do drzwi sprzedawana jest razem z klamką - koszt 265 zł, dostęp do wymiany żarówki. Na duży plus zaliczam system audio ten z dodatkowymi gwizdkami, rewelacja, szklany dach, przydaje się nie tylko dla dziecka, stojąc pod światłami widać przez dach jaki kolor światła. Możliwości parkingowe tego auta są nieograniczone. Jedyne na co trzeba uważać to jazda zimą, bez zimówek to auto daleko nie zajedzie i szkoda że nie ma wyłącznika ESP, odcinanie napędu kiedy chcemy wyjechać ze śniegu poraża.

Nie jest to demon prędkości, ale szafę zamyka, choć trzeba wtedy uważać na boczne podmuchy wiatru. W koncu to miejskie auto i tam czuje się najlepiej.

No tu przeciętnie, potrafi się zastanawiać przy redukcji, jeździlem różnymi automatami, ten wymaga przyzwyczajenia, choć zły nie jest, ale dobry też nie.

Twardy jak gokart, idealny przy pokonywaniu szybkich zakrętów.

Tu wręcz doskonała, widać, czuć dosłownie wszystko, każdy punkt auta jest łatwo wyczuwalny.

Wszystko tam gdzie powinno być, czyli pod ręką. Nawet z bagażnika można wyjąć rzeczy w czasie jazdy.

Klima świetnie działa, ogrzewanie - no cóż nie jest najmocniejszą stroną tego malucha.

Tu wręcz wzorowo. Jak patrzymy na auto z zewnątrz to wydaje się małe, a w środku masa miejsca nawet dla kierowcy który ma 2 metry wzrostu, to niesamowite co można wycisnąć z tak małego pudełka. Pasażer jeśli jest podobnych gabarytów ma niestety gorzej.

I tu mam dylemat, bo auto jest głośne, tylko jak porównamy ową głośność do innych małych aut to dramatu nie ma, jednak jeśli porównamy do aut klasy premium to wręcz huczy, zwłaszcza przy większych prędkościach, w ruchu miejskim jest akceptowalnie.

Ciężko pobić to auto w ekonomi spalania, taniej będzie już chyba tylko rowerem. Spalanie wręcz śmiesznie niskie.

Auto do najtańszych nie należy, porównując jednak cene konkurencji myśle tu o Toyocie iQ nie jest już tak źle. Komu można je polecić - singlom, parom bezdzietnym, lub jak w moim przypadku osobą które potrzebują 2gie auto na miasto, Szkotom, bo na zatankowanym do pełna 22 litrowym baku można przejechać ponad 500 km

Drobiazgi, hmmm 2 linki do otwierania drzwi wymienione i z drobiazgów to by było na tyle.

Dramatu nie ma, ale Toyota to nie jest. Do obecnego przebiegu kilka rzeczy wymieniałem, sprzęgło gdzie w zasadzie większość w smartach musi wymienić przy około 160 tys ja wymieniłem przy 170 tys km - to 1 rzecz jaka spowodowała wezwanie lawety. Turbina przy 185 tys, intercooler przy 185 tys km, chłodnica klimatyzacji ale to akurat wina przetrąconego kotka który się w nią wbił. No i raz czyszczony EGR.