Ocena kierowcy - Skoda Yeti Minivan

Byłoby doskonale gdyby nie niemożność skonfigurowania skrzyni DSG do tego silnika. Niestety audi nie spina tego silnika z DSG (tak na marginesie to silnik Audi, nawet znaczków nie zmienili) Oczywiście drobne niedoróbki są: - Nie można swobodnie unieść wycieraczek aby nie uszkadzać lakieru maski - oblodzenie okolic klapy bagażnika uniemożliwia otwarcie bez szkrobania - standardowo - wsteczny w tym samym kierunku co jedynka Poza tym co ważne to jedno z niewielu aut tego typu które mi się podoba. Jest niepozorne, ale ma coś świerzego w sobie, co wyróżnia go in plus z masy jednakowych brył - jak dla mnie nijakich i bez ksztyny charakteru.

Charakterystyka jak w dieslu tylko znacznie lepszy zakres użytecznych obrotów. Cichy, mocny, niezbyt paliwożerny.

Jak na mój gust fatalne zestopniowanie jak na suva bez reduktora - auto tylko na dobre drogi, zresztą większość konkurentów cierpi na to samo. Do suva szczególnie przydałyby się znacznie skrócone 1 i 2 natomiast 6 wydłużona, szczególnie przy tak mocnym silniku. Po co mi na dwójce osiągać ponad setkę - wolałbym móc ruszać z dwójki i osiągać 50-60km/h a jedynkę móc wykorzystać na bardzo stromych lub bardzo dziurawych odcinkach.

Sztywno, co lubię, i dzięki temu bezpiecznie i szybko. Swietne hamulce, niskoprofilowe szerokie opony, niezły układ kierowniczy. W ziemie Haldex IV generacji jest świetny, przyspieszanie jest wyraźnie lepsze niż hamowanie co jednak jest dość niebezpieczne bo można przeszarżować. Ogólnie układ jezdny jest świetny. Jedyna wada to niewyłączalne esp i co za tym idzie przeszkadza w jeżdzie po śliskich nawierzchniach, choć oczywiście w podbramowych sytuacjach może poratowć.

Nie ma rewelacji ale ze względu na kształt nadwozia nie jest źle.

Na tle innych niewielkich suvów jest bardzo dobrze. W porównianiu z rozwiązaniami Vanów już nie tak dobrze, ale to przecież nie ten segment.

Klimatyzacja - rewelacji nie ma ale wystarczy. Ogrzewanie - masywny przewymiarowany silnik z żeliwnym kadłubem potrzebuje czasu by się zagrzać ale i tak jest znacznie lepiej niż w przypadku diesli.

Dla rodziny z dwójką małych dzieci idealnie a jednocześnie auto zachowuje znośne rozmiary co według mnie jest ogromną zaletą. Nie toleruje wielkich ciężkich aut dla których zwinność to pojęcie kompetnie obce.

Silnik musi być słychać i tu jet w sam raz, nawet przy wysokich prędkościach obrotowych silnik pracuje tak jak powinien. Oczywiście ze względu na kształt nadwozia i szerokie niskoprofilowe opony hałas przy nadmiernych prędkościach mógłby być mniejszy.

Spalanie dobre jak na turbodoładowaną benzynę rozpędzającą półtoratonowe auto do setki w osiem sekund. Jednocześnie nie udaje się uzyskać ani spalania szczególnie niskiego ani wysokiego. Na powolnej trasie przy relaksacyjnej jeździe i tak jest około 7,0l/100km, natomiast przy sprawnej jeździe przez miasto nie przekracza 11,0l. Średnio zwykle wychodzi około od 8,5l-9,5l ale większość jazdy to 8-10kilometrowe odcinki. Jeśli chodzi o inne koszty - to skoda więc nie są wygórowane.

W tej cenie nic podobnie sprawnie i bezpiecznie jeżdżącego nie można kupić. Po upustach zapłaciłem 93tyś zł. Konkurenci: Tiguan 120tyś zł, Mini Countrymen 130tyś zł, BMW X1 150tyś zł, Subaru Forester turbo 150tyś zł. Jeśli ktoś szuka samochodu zwinnego, szybkiego, niedrogiego w utrzymaniu i całkiem przyzwoicie pakownego, a nie ma kompleksów, to nic lepszego w podobnej cenie nie znajdzie. Oczywiście płacąc 2 x więcej może mieć wyraźnie lepsze auto bo wymienione powyżej modele są co najwyżej trochę lepsze.

To zaledwie rok i 11000km więc żadnych usterek być nie powinno. Oleju nie bierze prawie wcale pomimo turbodoładowania.

To zaledwie rok i 11000km więc żadnych usterek być nie powinno. Oleju nie bierze prawie wcale pomimo turbodoładowania.