Ocena kierowcy - Skoda Superb III Kombi

Wygodny, komfortowy, przestronny, dobrze wyposażony i na razie bezawaryjny. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić.

150 KM zupełnie wystarcza. Przeglądy co 30 tys. km więc trochę oleju trzeba dolać. W moim wypadku mniej niż 1 litr dolewki między przeglądami. Pracuje bezawaryjnie i nie jest głośny. Oczywiście trochę szkoda, że to nie 190 KM ale na autostradach spokojnie daje radę.

Manualna. Nic nie haczy nic się nie blokuje. Biegi wchodzą precyzyjnie. Po prostu solidność i przewidywalność.

4x4. Trochę trudno mi oceniać, bo do tego potrzeba porównania do innych samochodów. Na pewno o niebo lepiej niż w Nissanie Qashqai (2015) którym ostatnio jeździłem oraz niż w Toyocie RAV4 (2008). Wszystko działa precyzyjnie i kierownica jak dla mnie bardzo dobrze przenosi wrażenia z drogi. No i choćby ze względu na gabaryty jest stabilny na drodze. Z drugiej strony na pewno nie jest to układ sportowy. Tak więc w kategorii "wielkie rodzinne kombi" nie wnoszę zastrzeżeń.

Dobrej jakości materiały. Nic złego się nie dzieje. Żadnej korozji na razie nie zauważyłem. Elektryczna klapa bagażnika dotąd nie zawiodła. Inne elementy też. Do tego ogromna ilość miejsca dla pasażerów i dla bagażu.

Z tyłu stosunkowo spora szyba, ale przy tych gabarytach nie może być cudów. Ten problem rozwiązuje kamera cofania. Szkoda, że nie chowana pod znaczkiem firmowym, bo po deszczu widoczność spada z powodu zachlapań. Mam już wyrobiony nawyk, żeby przy otwieraniu/zamykaniu klapy bagażnika przetrzeć palcem obiektyw kamery ;-) Do tego lusterka boczne mogłyby być trochę większe.

Jak to w Skodzie. Simply Clever. Kupa schowków, parasole, podłokietnik, wygodne fotele, wszystkie przełączniki pod ręka. Podwójna podłoga bagażnika, haczyki na zakupy, siatki itp, itd. Bardzo wygodny i praktyczny samochód.

Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale gabaryty robi a swoje i chłodzenie chwilę trwa. Po prostu porządnie ale bez rewelacji. W moim egzemplarzu jest ogrzewanie postojowe. Jeżeli ktoś przy tym liczy na to, że w drodze na narty będzie działać jak klimatyzacja i że będzie mógł spać w samochodzie na parkingu, to muszę go rozczarować. Po nagrzaniu samochodu, ogrzewanie postojowe się wyłącza. Potem, kiedy temperatura zaczyna spadać już się samoczynnie nie włączy ponownie. Pasażerowie budzą się zziębnięci i ogrzewanie postojowe trzeba włączyć ręcznie. I tak w kółko. Ogrzewana przednia szyba to kolejna porażka. Zamiast cienkich drucików zastosowano wklejoną wewnątrz szyby folię grzewczą. Dzięki temu nic nie mąci wzroku. Niestety moc grzewcza tej folii jest zbyt niska. Przy dodatnich temperaturach zewnętrznych ta folia jeszcze daje rozgrzać szybę. Natomiast przy lekkim nawet mrozie, pomimo włączenia ogrzewania temperatura szyby pozostaje niska. Może poprawiono to w kolejnych latach produkcji, ale w modelu z początku produkcji (2016) jest to wielkie rozczarowanie i bezużyteczna opcja. Szronu z szyby nie pomoże stopić i nadal trzeba skrobać.

Tutaj chyba nie potrzeba żadnego komentarza ;-)

Jest bardzo dobrze. Do 150 -160 km/h jest stosunkowo cicho a tak do 140 km/h to w ogóle nie odczuwa się prędkości.

Koszt serwisu w granicach rozsądku.

Tanio już było i obecnie Skoda tania już nie jest. Jakość i niezawodność OK. Wyposażenie bogate. Cena niestety też wysoka.

Przełącznik świateł. Od początku trochę dziwnie działał bo był chyba źle skręcony fabrycznie i w końcu najzwyczajniej się rozleciał w środku. W serwisie złożyli go do kupy i teraz jest OK. Poza tym nic się nie dzieje.

Brak.