Ocena kierowcy - Skoda Superb III Kombi

Polecam kiedy ktoś potrzebuje przestronnego auta dla rodziny. Ściganci mogą sobie darować. Jest wygodnie, cicho, niezawodnie, przestronnie. To taka "Octavia +20%". Za to jak się umyje (kolor szary biznes) i włączy te ledy... mnie się to auto porostu bardzo podoba.

1.4T/150KM/250 Nm. Niby parametry lepsze niż w klasycznym 2.0 ale dla tego pojazdu to minimum. Niby 8.5s do setki ale jakoś tego nie czuć. Silnik zabiera się do roboty od 1500 i rzadko kręcę go powyżej 3000. Charakterystykę ma jak diesel. Na początku zaskoczyła mnie cisza - nie wiedziałem kiedy się wyłączał na postoju. Po przejachaniu 13k KM silnik już wyraźnie słychać i czuć że maszyna musi się napracować ale zawalidrogą się nie bedzie. Największa wada: dziura w obrotach przy ruszaniu. Zdarza mi się i to nawet często dać susa. Nie wiem czy ma sens ten słabszy 1.4 z 200Nm - ja bym się sfrustrował. Edit: Dodam jeszcze jedną sprawę. Twierdzenie w testach, że nie można zauważyć przejścia w tryb 2-cylindrowy to ściema. Słychać jak warczy. Nie jest to dramat ale po kilku tys. km zaczyna to lekko irytować i nawet specjalnie przyspieszam, żeby wrócił do zwykłego trybu. Aktualizacja: po przejechaniu 20k km silnik warczy, jest głośny. Nie sądzę aby przy takim tempie zużycia (a jestem mało agresywanym kierowcą) pojeździł dłużej niż 80k. Postawcie na 1.8 a jak 1.4 to w Octavii.

Ujdzie, nie haczy. Nie ma co marzyć o szybkich redukcjach. Wolałbym do tego silnika DSG ale zabrakło mi tych 9tys PLN.

I tu spore zaskoczenie - auto miękkie ale na wybojach skacze i buda dudni. Przechyla się na zakrętach i to w niebespieczny sposób bo pod koniec zakrętu następuje nagłe "bujnięcie" na bok jakby w połowie wirażu zawieszenie nagle mówiło "pas". Powinno odrazu się kłaś na bok i pokazywać że jest miękkie a nie zmieniać zdanie w połowie. Takie zachowanie może zaskoczyć kierowcę przesiadającego się z Focusa lub Insigni które prowadzą się świetnie. Brawo hamulce i te wszystkie systemy - to naprawdę działa.

Czujniki cofania minimum z tyłu. Bez nich to proszenie się o uszkodzenia. Przeszklenia są duże i widoczność jest dobra ale to auto jest poprostu długie. Mimo to widać dobrze. Brawo światła ksenon+led.

Wszystko pod ręką. Tylko fotele słabo podpierają odcinek piersiowy kręgosłupa. Regulacja kierownicy ma bardzo fajny zakres regulacji. Ten podłokietnik "jumbo" jest super. Wadą jest to, że miejsca na kubki są płytkie i nie mają wkładu. Jak się zabrudzą to czyszczenie jest żmudne. Dźwigienki wycieraczek, tempomatu itd moim zdaniem chodzą za lekko.

Doskonale. Tylko nawiewy bardzo szumią. Cóź.. to jednak nie Passat. Klima potrzebuje czasu na schłodzenie. działa po około 500m jazdy. Co do ogrzewania... dopiszę coś w zimie. Aktualizacja po zimie: jest dobrze i tyle. Bez rewelacji.

To jest luksus. Jak wsiadam teraz do kompakta to mi ciasno. Faktem jest, że zapakowanie bagażnika czasem wymaga wejścia do niego albo pobrudzenia się o tylny zderzak.

Spodziewałem się, że będzie lepiej. Jest nieźle i to wszystko. Na początku silnika nie było słychać ale tylko kilka pierwszych tysięcy. Dobre wyciszenie szumów powietrza ale za to słabe wyciszenie szumu opon. Wydaje mi się, że Pirelli Cinturato są kiepskie pod względem szumu. Ogólnie znowu specjalnie coś pogorszyli żeby bylo ciut gorzej niż w Passacie. Wydaje mi się, że szyby są cienkie i słabo izolują. Zmieniłem ocenę na "przeciętny" po 20k km. Silnik warczy, szyby cienkie, lusterka przy 130-140 mocno szumią.

Mało pali i pierwszy przegląd po 2 latach. W trasię 2600 km do Szwajcarii w tym autostrady, zwykłe drogi ale hardkorowe przełęcze: 6.2 L/100 KM. Trasa do Chorwacji: 5.7. Samo centrum miasta: 9.0. Średnio wychodzi mi 6.8. Jeżdzę oszczęnie ale dosyć sprawnie. Jak ktoś będzie pałował to można dodać do wyników 2-3 L.

106 tysięcy za taką przestrzeń i praktyczność to nieźle. Ale dajesz parę tysięcy więcej za Passata i wskakujesz jeszcze pół szczebla wyżej. Widać , że koncern specjalnie pozycjonuje Superba trochę niżej.

Po 5 miesiącach już psuje się roleta w bagażniku. Kilka razy coś tam już lekko brzęczało w desce rozdzielczej. Jakość wycieraczek listwowych trochę mnie zastanawia. Tylna np skrzypi.

Brak.