Ocena kierowcy - Skoda Superb II Sedan

czaki, 5 lat temu

Silnik 1.8 TSI 160KM 118kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 98 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Skoda Superb II Sedan 1.8 TSI 160KM 118kW 2008-2013 - Oceń swoje auto

5,00

15% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Komfort i wygoda

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne

5,0

Całokształt

Świetny, wygodny, bezawaryjny samochód. Trzeba tylko nie kupować trupa, który ma 200 tys. cofnięty licznik, alby był składany z 3 innych. Zawieszenie jest pancerne, środek bardzo dobrze wykończony (nie to co np. octavie z tych roczników). Wyposażenie zazwyczaj też jest bogate. W tej cenie bardzo ciężko znaleźć coś porównywalnego.

Wrażenia

5,0

Silnik

W ciągu 100 tys. raz uszkodziła się turbina. Poza tym wymieniane tylko płyny i oleje (w tym co chyba ważne, to także paliwa). Te 160KM, to jak najbardziej adekwatny silnik. Można wyprzedzać bezpiecznie. Poniżej tej mocy raczej może być już ciężko jak na tak ciężką limuzynę.

5,0

Skrzynia biegów

Dość precyzyjna, wygodna - bez jakichś zachwytów, ale też bez tragedii. Po prostu poprawna. 6 bieg dograny tak, aby można było na nim jeździć 80km/h.

5,0

Układ jezdny

Myślałem, że jak na dość prosty układ jezdny i takie rozmiary będzie słabo na zakrętach, ale... było absolutnie dużo lepiej niż mogłoby się wydawać. Jak na tak trwałe zawieszenia, wymiary i masę, to jeździ się zadowalająco. W ciągu 100 tys. wymieniane w zasadzie tylko łączniki i gumy. Dla mnie element eksploatacyjny.

5,0

Karoseria

Ciężko ocenić. Lakier jak to w grupie VAG. Warstwa dość wytrzymała i grubsza niż w japońcach.

Komfort

5,0

Widoczność

Jeżeli ktoś kupuje prawie 5m auto, to musi się liczyć, że może być ciężko. Ale przede wszystkim co w superbie poprawia widoczność, to ogromne lusterka, które z zewnątrz wyglądają normalnie, ale w porównaniu z innymi modelami są wielkie i dają dużo informacji. Zawsze po przejściu do innego auta muszę się chwilę przyzwyczajać.

5,0

Ergonomia

Schowki, haczyki, parasolka w drzwiach... Co to dużo mówić, jak to w nowszych skodach - przemyślane rozwiązania. Bardzo wygodny, regulowany podłokietnik, oczywiście miejsca na kubki (nie jak w C5), wożę 2 telefony - wszystko się mieści.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wersja z ogrzewaniem postojowym, dopalające w dodatku podczas zimnych dni - nie da się dać innej oceny niż 5 :) ktoś pisał o parujących szybach na jesień - a gdzie nie parują jak nie wymieniamy filtra kabiny? Jak ma pewnie z 5 lat, to jak mają nie parować. Przy normalnym serwisowaniu nic nie paruje, chłodzi elegancko i grzeje bardzo szybko. Może też dlatego, że benzyna na pewno dużo szybciej się nagrzewa.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Tego chyba nie muszę komentować... Ilość miejsca z przodu, z tyły, czy w bagażniku jest krótko mówiąc ogromna. Każdy może wygodnie usiąść nawet za ponad 2 metrowcem. Do bagażniku przy wersji liftback zmieścimy 60" tv, czy blat do kuchni. Miejsca jest od groma.

5,0

Wyciszenie

Wersja z benzyną, więc na pewno znacznie ciszej niż przy dieslu. Jak chcemy zmieniać biegi przy poprawnych obrotach, to musimy patrzeć na obrotomierz, bo po prostu nie słychać silnika do 3.5 tys. Na początku jeździłem na 4. biegu 100km/h, bo nie słyszałem silnika, serio. Słychać praktycznie tylko opony.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ceny części normalne, jak to w grupie VAG. A, że nie diesel, to odpada DPF, masa pierdół przy silniku. Ja wymieniałem tylko elementy eksploatacyjne i raz padła turbina. Druga przejechała 2x więcej niż pierwsza, zatem może była jakaś wadliwa, a może potem bardziej o nią dbałem, nie wiem. W każdym razie jak słucham o tych dieslach, to o ile nie robisz 25 tys. rocznie, to nawet nie ma sensu się w nie pchać. Ciszej, taniej w eksploatacji, trochę drożej na stacji, ale jak policzymy części w ciągu 3 lat, to się zwróci pewnie po roku.

5,0

Stosunek jakość/cena

To jest bezapelacyjny TOP przy tych kwotach. Passat trochę świeższy, ale z tym wyposażeniem, to jest 50% ceny dodatkowo. Japońce z tych lat i w tych cenach, to jeszcze takie toporne i starsze wnętrza. Przed zakupem oglądałem praktycznie wszystkie marki, nie zamykałem się na żadną, ale superbina nie miała sobie równych.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Żarówki, gumki, łączniki, to w sumie wszystko.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

W ciągu 100 tys. raz padła turbina, ale to w zasadzie całość. Jak na tyle przebiegu, to jest do wybaczenia.