Ocena kierowcy - Skoda Octavia III Liftback

Auto bardzo pozytywnie nas zaskoczyło - na plus. Rasowy wygląd, bardzo dobry (znany z oszczędności) silnik i wykonanie. Fakt, że w standardzie auto jest niemal gołe. Dopiero wyższe wersje, co najmniej Ambition dają satysfakcjonujące wyposażenie, funkcjonalność i komfort.

Silnik jak na nasze potrzeby idealny. Fakt - na rajdy by się nie nadawał, ale normalnej jazdy zarówno w mieście, jak na autostradzie znakomicie daje sobie radę. Wystarczająco dynamiczny, a przy tym oszczędny. Na diesla przesiedliśmy się z benzyny i już nie powrócimy. Niewiele ponad 4 litry w trasie (3,3 raczej nierealne - chyba że ktoś się wlecze 70km/h ;) i ok. 5,2 w mieście - zimą ok. 5,8 to i tak rewelacyjne osiągi, o jakich nie marzyliśmy. Trzeba tylko pamiętać o przepalaniu filtra - raz w miesiącu pojechać gdzieś dalej.

Tu nie mam nic do zarzucenia. Przełożenia krótkie i idealnie spasowane. Wszystko działa sprawnie i przyjemnie.

Octavia bardzo dobrze trzyma się drogi w zakrętach. Czuć, że układ jezdny jest dobrze wyważony.

Widoczność bardzo dobra, przednie słupki nie ograniczają pola widzenia. Szyba ma dobry kąt nachylenia.

Wszystko na swoim miejscu i pod ręką. Cały pakiet schowków, fotele wygodne, z regulacją lędźwiową. Minus tylko za zagłówki, które reguluje się tylko w pionie.

Tu można by się rozpisywać, bo przestrzeń ogromna. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie. Z przodu fajny podłokietnik, który reguluje się przesuwając w tył lub przód. A bagażnik... nie ma takiego drugiego nawet w klasie wyższej. Nie dość że ogromny, to dzięki podnoszonej klapie wraz z szybą możliwości i łatwość załadunku REWELACYJNA.

Samochód dobrze wyciszony. Silnik bardzo cichy jak na diesla. A wygłuszenie sprawia, że wewnątrz można spokojnie porozmawiać nawet przy szybkiej jeździe. Wiadomo, że to nie S-klasa, więc takiego wygłuszenia jak w najdroższym mercedesie nie ma się co spodziewać, ale mam porównanie z podobnymi autami w podobnym przedziale cenowym i Octavia wypada bardzo dobrze.

Już pisaliśmy wcześniej o niskim zużyciu paliwa, więc tylko podsumuję, że średni cykl poniżej 5,0 :)

Do 36tys nie musieliśmy nic wymieniać (ODPUKAĆ), więc OK. Ale niestety przeszliśmy na swoim aucie CRASH test :( - mały karambol. Auto przed nami zahamowało gwałtownie, my wyhamowaliśmy - ale już dziadek za nami w ogólnie nie zauważył hamowania, wjechał w nasze autko i wepchnął nas na pierwsze - więc i tył i przód rozbity :( Ale... okazało się, że TYLKO blachy z przodu (maska, zderzak i błotniki) i z tyłu zderzak oraz gniazdo koła zapasowego do wymiany + lampy przednie. Nic z mechaniki nie ucierpiało. Mogę więc wnioskować z tego, że blachy są solidne, a rozłożenie energii w razie wypadku bardzo dobre. Nawet chłodnica z przodu, a tym bardziej belki nie zostały uszkodzone. Dla mnie to najważniejsze potwierdzenie, że jest to auto bezpieczne :)

Poważnych BRAK.