Ocena kierowcy - Skoda Octavia II Hatchback

lukaszm2001@wp.pl, 17 lat temu

Silnik 1.9 TDI PD 105KM 77kW

Rok produkcji 2005

Przebieg: 62 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Skoda Octavia II Hatchback 1.9 TDI PD 105KM 77kW 2004-2012 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : jest dobrze,co ja piszę jest super.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : radio

3,0

Całokształt

jeżeli ktoś jeździł słabym samochodem i nie zależy mu jako tako na dobrej jakości wykonania to będzie zadowolony. Ja nie jestem. A mama mówiła: "nie wygłupiaj się i nie bierz skody" a mamę trzeba słuchać. Polak mądry po skodzie.

Wrażenia

5,0

Silnik

silnik ja na taką moc spisuje się świetnie. Pali mało aż chce się jeździć.

5,0

Skrzynia biegów

Bardzo fajna (szkoda, że to nie 6-stka) biegi wchodzą precyzyjnie i drążek nie lata :)))

5,0

Układ jezdny

Jest twardy, jak dla mnie super, dobrze trzyma na zakrętach.

Komfort

4,0

Widoczność

Gdyby nie te słupki (ale to mnie chroni), a tył ... cóż do tyłu nie jeżdżę.

5,0

Ergonomia

wszystko pod ręką.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

I tu zauważyłem coś ciekawego, wieje jak jest w pozycji off, hm... Albo ustawiam na siebie i czuję podmuch albo w przeciwnym kierunku i też czuję podmuch. Dwu strefowa - rewelacja

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

mi jest wygodnie (185 cm) i z mną też mają miejsce

2,0

Wyciszenie

SŁABO SŁABO SŁABO. Podobno wadliwe są uszczelki.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jadę powoli - mało pali, jadę szybko mało pali.

4,0

Stosunek jakość/cena

niby dużo niby mało

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po tak częstych wizytach to już prawie możemy sobie mówić na ty. Strzały w radiu (za 6stą wizyta chyba naprawione), latający uchwyt ( 3cia wizyta) i itp itd. (Jak sobie przypominam to mnie krew zalewa)

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

poduszka kaput- raz byłem w serwisie- naprawili, drugi raz byłem w serwisie - wykasowali usterkę i nie naprawili (fajnie tak a co przecież nikt z "miłych panów jeździć nie będzie) - trzeci tuż tuż, to przede mną. Wymienią kabelek. Tylko po co tyle razy jeździć. Szkoda czasu i pieniędzy ale w sumie to kupiłem nowy samochód bo nie chciałem używki by jej non-stop nie naprawiać hehe.