Ogólnie przy przebiegu 66tys już się do tego auta przyzwyczaiłem. Na serwis skody w Wieliczce jak również na Kocmyrzowskiej w Krakowie nie ma co liczyć. Partolą robotę, naciągają i zwalają winę na użytkownika. Pierwsza awara - po 300km od wyjechania z salonu - tak po 300km spaliła się żarówka przy oświetleniu tablicy rejestracyjnej. Niby nic takiego, ale kupuję nowe auto, więc oczekuję, że trochę pojeżdżę a tu w nowym aucie po 300km na tablicy rozdzielczej świeci się kontrolka - szok i wnerw.
Po kolejnych kilkuset km odkryłem, że szybka przy desce rozdzielczej jest delikatnie pęknięta od góry (słońce musiało przyświecić, żebym to zobaczył). Pofotografowali i oczywiście wina klienta, bo to niemożliwe w skodzie i musiałem walić pięścią w nowe auto, które nawet 1000km nie przejechało!
Przy 3tys km świeci się kontorolka oleju, faktycznie na bagnecie jest na minimum. Byłem na wakacjach, dokupiłem olej, wracam z wakacji przy 5tys. znów się świeci. Dodam, że docierając silnik jechałem powoli autostradami i nie przekroczyłem 120 km/h ani razu (chciałem silnik dobrze dotrzeć). Pojechałem reklamować silnik , to mi dranie powiedzieli, że normy VW mówią, że silnik może "zjeść" 0.5l/1000km (lub 1l/1000km) i jak będę więcej lał to mogę reklamować.
Przy 20 i 35 tys. km. zaświeciła się kontrolka płynu w chłodnicy - musiałem dolać.
Przy 25tys km. zaczęły się poważne problemy z autem. Po przepychankach i szukaniu przyczyny nierównej pracy i kichania silnika, po gwarancji okazało się, że to wtryski LPG, wymieniłem poza skodą i już u nich nie serwisuję - od tej pory silnik chodzi równo.
Ostanią wadą jest bardzo niskie zawiesznie, jak jadę sam to jest OK, ale z rodziną ciężko nie uwadzić o progi zwalniające (nawet szwajcarskie koleiny dla octavi okazały się wyzwaniem i leciutko przytarłem podwoziem o asfalt).
Jedyne 2 plusy tego auta to sporo miejsca na nogi z tyłu oraz duży bagażnik, co chyba jest po to aby w nim wozić oleje i różne płyny na dolewki.
Wrażenia
1,0
Silnik
porażka
4,0
Skrzynia biegów
komputer każe jeździć na 1400obr/min na 5 biegu - dla przypomnienia to benzyna z LPG :D Na autostradzie przydałby się 6 bieg
3,0
Układ jezdny
niski jak bolid F1
Komfort
2,0
Widoczność
nowe auta ogólnie mają kiepską, grube słupki dachowe, cofanie bez czujników cofania niemożliwe, plus za duże zewnętrzne lusterka
4,0
Ergonomia
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Trzeba często zmieniać filtry albo jeździć na klimie, bo inaczej szyby parują
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie LPG OK, ok. 9,5l w cyklu mieszanym, po wymianie wtrysków z LandiRenzo na tanie OMVl spalanie spadło nieznacznie. Niestety czas, koszty napraw i użerania się ze skodą są b. wysokie.
3,0
Stosunek jakość/cena
Gdyby nie w/w opisane problemy to auto OK, dobrze się prowadzi.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Żarówki padają co ok 15tys, żre olej, żre borygo, koniec końców problemy z oryginalnymi wtryskami LPG (wina klienta). Po wymianie na 5 razy tańsze auto śmiga (już 29tys km i 0 problemów w nowymi wtryskami), mało trwałe zawieszenie i bardzo niskie, chyba wszystkie octavie mają zrysowane podwozie.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
wymienione wtryski przy 37tys km, akurat po gwarancji...
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 MPI 102KM 75kW
[l/100km]