Ocena kierowcy - Skoda Octavia II Hatchback

Niebo, a ziemia w porównaniu np. z Civikiem 1,4 90KM. Cichy, dynamiczny, ekonomiczny silnik (to akurat cecha wspólna obu aut). Ciekawe jak będzie z trwałością? Jest to silnik mogący spalić dowolną ilość paliwa. Zarówno 4,2l/100km średnio jak i 14 (zimą na bardzo krótkim dystansie) w zależności od warunków jazdy. Na szczęście w codziennych korkach zazwyczaj nie przekracza 8/100 ze średnią prędkością jazdy od 12 do 20 km/h. Minimalne spalanie to 4,3/100 przy 85km/h lub 4,2 przy 75km/h. Ogólnie na 5+. Być może, na oponach letnich i lepszym paliwie uda się pobić rekord. Tylko ciekawe jak długo silnik zniesie jazdę z 1400obr/min... Komputer pokładowy pokazuje, że tak trzeba jeździć, ale coś mu nie wierzę. Z drugiej strony Hania wytrzymała 250 000, ale to Honda. Już przy 2000 obrotów spalanie jest kuriozalnie wysokie jak na tak mały silnik i o ekonomiczności można zapomnieć. Średnie spalanie to 7 jesień i 8 zima - jazda praktycznie tylko po mieście w gigantycznych korkach (3-miasto). Ładny wygląd, olbrzymi bagażnik, rozsądna cena, przyzwoite koszty utrzymania.

Niebo, a ziemia w porównaniu np. z Civikiem 1,4 90KM. Cichy, dynamiczny, ekonomiczny (to akurat cecha wspólna). Ciekawe jak będzie z trwałością? Jest to silnik mogący spalić dowolną ilość paliwa. Zarówno 4,2l/100km jak i 14, w zależności od warunków jazdy. Na szczęście w codziennych korkach zazwyczaj nie przekracza 8/100 ze średnią prędkością jazdy od 12 do 20 km/h. Minimalne spalanie to 4,3/100 przy 85km/h lub 4,2 przy 75km/h. Ogólnie na 5+.

Niespecjalnie precyzyjna. Haczy. Bieg potrafi wyskoczyć albo nie chce wejść. . Rozczarowanie.

Wiem już co znaczy określenie \"niemiecka taczka\".

Do przodu dobrze, do tyłu słabiej, ale nie jest najgorzej. Świetne lusterka i czujniki pomagają.

Rewelacja. Przemyślane rozwiązania. Bajery ułatwiające życie, itp, ale lepiej za dużo nie machać rękami, bo można jakiś sensor (czyli zbyt delikatny przełącznik) niechcący przełączyć.

Ciepło robi się po ok 5km jazdy. Wentylacja OK. Klima sama włącza się sama przy nawiewie na szybę. Na postoju dmuchawa ustawiona na 1 schładza silnik do 70 st. C. Trochę dziwne.

Dla 4 osób super. Dla 5 zdecydowanie nie. Auto wygląda na większe niż jest w rzeczywistości.

Naprawdę ciche auto. Przy 130km/h zaczynają się świsty przez uszczelki w drzwiach.

Na razie udało mi się zejść do 4,2 l/100km. Być może, na oponach letnich i lepszym paliwie uda się pobić rekord. Tylko ciekawe jak długo silnik zniesie jazdę z 1400obr/min... Komputer pokładowy pokazuje, że tak trzeba jeździć, ale coś mu nie wierzę. Z drugiej strony Hania wytrzymała 250 000, ale to Honda. Już przy 2000 obrotów spalanie jest kuriozalnie wysokie jak na tak mały silnik i o ekonomiczności można zapomnieć. Średnie spalanie to 7 jesień i 8 zima - jazda praktycznie tylko po mieście w gigantycznych korkach (3-miasto).

Skoda jest jak ruska łódź podwodna - cieknie. Wszystkie moje 3 skody ciekły i za to je nienawidzę. Na szczęście nie były specjalnie awaryjne. Przez 2 m-ce od zakupu uciekło gdzieś 1,5l płynu chłodzącego. Mam nadzieję, że to tylko wina obejm na wężach. No i oczywiście uszczelki w drzwiach. Żenuła. Mam nadzieję, że na nogi nie będzie się lało jak w Felicji.

Na razie brak. Jeśli ktoś daje 2 lub 5 lat gwarancji to chyba wie co robi?